Na swym koncie ma już m.in. wieżę Eiffela i most Golden Gate, ale nadal nie odpuszcza. "Człowiek Pająk", bo tak nazywany jest śmiałek zdobywający szczyty najsłynniejszych budynków świata, znowu zagrał na nosie policjantom. Tym razem funkcjonariusze ściągnęli go z dachu budynku "New York Times'a".
Alain Robert - bo tak w rzeczywistości nazywa się śmiałek, to 45-letni Francuz. Jego celem, poza podnoszeniem sobie poziomu adrenaliny i drażnieniem służb porządkowych w największych miastach świata, jest zwrócenie uwagi na problem globalnego ocieplenia.
- Walka z nim jest tak samo ważna, jak walka z terroryzmem. Już teraz dotyka rocznie 200 tys. ludzi na całym świecie i liczba ta wzrasta. Czas na radykalne działania - powiedział Robert dziennikarzom na chwilę przed wejściem na budynek.
Chwilę potem wspinał się bez zabezpieczenia, zaopatrzony jedynie w kredę i buty do wspinaczki. Jego wyczyn podziwiały setki nowojorczyków. A wśród nich i policjanci, którzy "zgarnęli" Alain'a w chwilę po wejściu na dach budynku.
Alain Robert na swoim koncie ma już około 80. najsłynniejszych budowli świata. Pisaliśmy już o tym, jak
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters