Przytyć na diecie? Wbrew pozorom to efekt pożądany, przynajmniej dla europosłów, którzy tylko za złożenie podpisu na liście obecności otrzymują kilkaset euro dziennie. Specjalną nazwę, od nazwiska jednego z europosłów, dla politycznej diety wymyślił satyryk Henryk Sawka. - To nie jest dieta Dukana, ale Migana - zaproponował TVN24.
Za obecność na posiedzeniu Parlament Europejski płaci 304 euro dziennie.
Jak przytyć na diecie?
Zachowanie polityków nie uszło uwadze Henryka Sawki i stało się kolejnym tematem jego satyrycznych rysunków.
W TVN24 stworzył ilustrację przedstawiającą "Podręcznik europosła". Jak tłumaczył, to książka mówiąca o tym, w jaki sposób nasi europosłowie wpadli na świetne pomysły otrzymywania diet. Można rzecz, to książka o sposobie odżywiania (swojego portfela).
- W Polsce w tej chwili popularna jest dieta Dukana, na której wszyscy podobno bardzo mocno chudną, ale są inne diety, na których można nawet nieźle przytyć. Proponuję tę dietę ochrzcić od nazwiska pewnego europosła - mówił satyryk.
Nazwiska polityka podać nie chciał, ale nie trudno zgadnąć, o kogo chodzi. - To nie jest dieta Dukana, ale Migana - dodał Sawka.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24