Przy bezchmurnym niebie w niedzielny poranek na ulice Filadelfii spadły hektolitry wody. Na nagraniach udostępnionych w sieci widać, że strumienie wylały się z wieżowca w centrum miasta. Według rzeczniczki lokalnej straży pożarnej wyciek ten spowodowany był testem ciśnienia w rurach systemu przeciwpożarowego.
Nietypowe zajście świadkowie mogli obserwować w centrum Filadelfii, nieopodal drugiego co do wysokości budynku w mieście, blisko 300-metrowego One Liberty Place.
Na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych widać, jak strumienie wody spadają na chodnik i ulicę. Nie był to jednak deszcz, a test systemu przeciwpożarowego.
Portal "New York Post" cytując rzeczniczkę filadelfijskiej straży pożarnej Kathy Matheson, zwrócił uwagę, że w budynku z 1987 roku nie ma odpowiedniego systemu do odprowadzania wody używanej do podobnych testów, w który są wyposażone nowsze konstrukcje.
Autor: ft// / Źródło: New York Post, Daily Mail, tvn24.pl