Przedziwną konstrukcję wymyślili studenci Politechniki Gdańskiej - napędzaną dwoma silnikami dwukołową rykszę. Jak sami przyznają, pojazd jest tyle pomysłowy, co nieprzydatny zwykłemu użytkownikowi.
Mimo swojej niepraktyczności wynalazek zadziwia pomysłowością. Dwa wielkie koła napędzane dwoma niezależnymi silnikami kierowane są za pomocą manetek.
Podobnie, jak w czołgu, umożliwia to niezależne kierowanie oboma kołami. Takie rozwiązanie pozwala np. na zwroty w miejscu. Jak zapewniają konstruktorzy, rykszą da się bez większych problemów przejeżdzać przez przeszkody, np. krawężniki.
Konstrukcja jest też bezpieczna - uderzenie w przeszkodę powoduje, że kierujący obracany jest w specjalnym koszu tak, by nic mu się nie stało.
Wynalazcy zdają sobie sprawę, że ich pomysł nie ma większych szans na masową produkcję, ale sama praca nad maszyną dała im wystarczającą satysfakcję.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24