Teksas i dziewczynka urodzona dwa razy - czyli niecodzienna historia dziecka, które po raz pierwszy musiało wyjrzeć na świat już w szóstym miesiącu ciąży. A witał ją - zespół chirurgów.
Mieszkanka Teksasu, Margaret Boemer, była w ciąży po raz trzeci. W trakcie rutynowego badania USG, w 4 miesiącu ciąży okazało się, że dziecko - dziewczynka - ma jakąś formę guza w okolicach kości ogonowej. Dziecko słabło z dnia na dzień, bo ukrwiony guz "okradał" dziewczynkę z tego, co niesie krew. Niektórzy lekarze doradzali kobiecie, żeby przerwała ciążę. Jednak szpital w Teksasie zaproponował inne rozwiązanie - operację w fazie płodowej - poza organizmem matki. Przeprowadzono ją w 24 tygodniu ciąży. W trakcie 5-godzinnej operacji, gdy dziecko wyjęto z brzucha kobiety, chirurg usunął 90 procent guza. Potem dziecko włożono z powrotem do łona matki i zszyto macicę.
Lyn Lee Hope (nadzieja - red.), urodziła się po raz drugi trzy miesiące później. Ważyła niecałe dwa i pół kilograma. Po tygodniu lekarze usunęli resztkę narośli z jej kości ogonowej i dziewczynka mogła pojechać z rodzicami do domu.
Autor: mjp/kk / Źródło: [2016 Cable News Network inc. All rights reserved]