Prezydent Wenezueli Hugo Chavez nazwał Baracka Obamę ignorantem i zachęcił go do nauki. To bardzo emocjonalna odpowiedź radykalnego przywódcy Wenezueli na oskarżenia ze strony prezydenta USA o "eksport terroryzmu" i hamowanie rozwoju Ameryki Łacińskiej.
Chavez emocjonował się tym, że Obama nazwał przywódcę Wenezueli "przeszkodą na drodze rozwoju Ameryki Łacińskiej". Niezadowoleniu dał upust podczas wystąpienia wielogodzinnego programu telewizyjnego "Alo Presidente". - Teraz Obama mnie oskarża o eksport terroryzmu? Mogę tylko powiedzieć: biedny ignorant! Trzeba więcej poczytać i postudiować, aby poznać realia latynoamerykańskie - powiedział Chavez.
Przygotowałem nominację dla nowego ambasadora (w USA, red. ), aby wysłać sygnał, ale kiedy zobaczyłem, co Obama powiedział, schowałem decyzję do szuflady i powiedziałem sobie, że jeszcze raczej musimy poczekać. Hugo Chavez o Obamie
Nie spowalnia rozwoju
Za zupełnie nietrafione uznał Chavez zarzuty o spowolnianie rozwoju Ameryki Łacińskiej. - Co za ignorancja! Prawdziwą przeszkodą jest imperium, na czele którego pan (tj. Obama, red.) stoi - to, które eksportuje terroryzm od 200 lat, zrzucało bomby atomowe na niewinne miasta, bombardowało, najeżdżało i nakazywało morderstwa, kogo tylko sobie życzyło - mówił.
"Stawimy czoła imperium"
Chavez zaapelował przy tym do Obamy o "szacunek". - Jeśli Obama będzie nas szanował, my będziemy szanować jego. Ale jeżeli nadal nie będzie nas darzył szacunkiem, stawimy czoło imperium na wszystkich obszarach - podkreślił Chavez.
Stosunki między Wenezuelą a USA w czasach prezydentury George'a W. Busha były dość napięte. Po zmianie władzy w Waszyngtonie Wenezuelczyk nieco złagodził ton wobec nowego prezydenta.
Miała być nominacja, Chavez się rozmyślił
We wrześniu Stany Zjednoczone wydaliły z Waszyngtonu wenezuelskiego ambasadora w ramach odwetu za identyczne, wcześniejsze posunięcie Caracas. - Przygotowałem nominację dla nowego ambasadora, aby wysłać sygnał, ale kiedy zobaczyłem, co Obama powiedział, schowałem decyzję do szuflady i powiedziałem sobie, że jeszcze raczej musimy poczekać - dodał Chavez.
Jego zdaniem amerykański prezydent wysłał "zły sygnał".
Źródło: PAP, APTN