Prezydent Donald Trump uznał datę 1 marca za ostateczny termin zawarcia umowy handlowej z Chinami - poinformował Biały Dom. Jeśli termin nie zostanie dotrzymany, USA podniosą taryfy celne na produkty z Państwa Środka.
Prezydent Donald Trump potwierdził, ze ustalony podczas szczytu G20 w Buenos Aires 90-dniowy termin przeznaczony na negocjacje, jest ostateczny. Taryfy zostaną podniesione, chyba że USA i Chiny dojdą do porozumienia do 1 marca - poinformował w czwartek Biały Dom w oświadczeniu.
Wojna handlowa USA-Chiny
Po zakończeniu kolejnej rundy negocjacji między delegacjami obu państw, którym przewodniczyli wicepremier Chin Liu He i przedstawiciel USA do spraw handlu Robert Lighthizer, główny negocjator prezydenta USA przyznał, że dokonano "znacznego postępu", lecz ostrzegł również, że wiele kwestii pozostało nierozwiązanych. - W tym momencie, nie mogę przewidzieć, czy będzie sukces - powiedział Lighthizer. Lighthizer powiedział, że Chiny zaproponowały, by amerykańska delegacja do spraw handlu przybyła do Chin w połowie lutego i dodał, że strona amerykańska ustosunkuje się do tej propozycji. Przedstawiciel USA dodał, że celem Stanów Zjednoczonych jest by chińskie zobowiązania w umowie handlowej były bardziej szczegółowe, wszechstronne i łatwiejsze do wyegzekwowania. Lighthizer powiedział również, że aresztowanie wiceprezes firmy Huawei nie ma wpływu na rozmowy handlowe z Chinami.
Rozmowy trwają
Chiński przywódca Xi Jinping powiedział w liście do prezydenta USA, że ma nadzieję, że obie strony będą w stanie spotkać się w połowie drogi, aby osiągnąć porozumienie handlowe przed terminem 1 marca. Jak podał Reuters, prezydent Trump powiedział, że jest możliwe, iż połączy podróż na spotkanie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem z podróżą na spotkanie z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Unem.
Autor: mb / Źródło: PAP