Jacht Szeherezada, który został skonfiskowany przez włoski rząd, jest remontowany z pieniędzy nieznanego właściciela - poinformował brytyjski dziennik "Financial Times". Luksusowa jednostka jest łączona z Władimirem Putinem. Wartość jachtu szacuje się na 700 milionów dolarów.
"Szeherezada" to jeden z największych jachtów na świecie. 140-metrowa jednostka ma sześć pięter, dwa lądowiska dla helikopterów, basen, kompleks spa i salon kosmetyczny. Może pomieścić do 18 gości i 40 członków załogi.
"Financial Times" zwrócił uwagę, że minęło 15 miesięcy, odkąd włoski rząd skonfiskował "Szeherezadę". Jacht jest zacumowany w porcie w Marina di Carrara w Toskanii. Włoskie władze pozwoliły nieznanemu właścicielowi jednostki płacić nie tylko załodze i za konserwację, ale także za remont jachtu - poinformował w niedzielę "FT".
Kto jest właścicielem jachtu Szeherezada?
Jacht jest remontowany przez notowaną na giełdzie w Mediolanie spółkę Italian Sea Group. Firma potwierdziła informacje o prowadzonym remoncie, ale odmówiła podania szczegółów, w tym tożsamości właściciela jednostki.
Włoska agencja Agenzia del Demanio, która zarządza skonfiskowanymi aktywami, potwierdziła, że wraz z ministerstwem finansów zgodziła się zapłacić właścicielowi statku za "prace konserwacyjne", ale odmówiła podania dalszych szczegółów, ponieważ "informacje o zamrożonych aktywach są niejawne".
Według źródeł "Financial Timesa" właścicielem jachtu jest Eduard Chudainatow, były dyrektor generalny rosyjskiego państwowego koncernu naftowego Rosnieft, który został wpisany na unijną listę sankcji w czerwcu 2022 roku. Gazeta przypomniała przy tym informacje Bloomberga z ubiegłego roku, zgodnie z którymi Khudainatov ma pełnić rolę "słupa", bo prawdziwym właścicielem jest Władimir Putin.
Aktywiści związani z uwięzionym rosyjskim opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym również wskazywali, że prawdziwym właścicielem jest Putin, ponieważ wielu członków załogi pochodzi z rosyjskiej Federalnej Służby Ochrony, odpowiedzialnej za bezpieczeństwo Putina. Kreml zaprzeczał tym informacjom.
Unia Europejska nałożyła sankcje na prawie 1900 obywateli Rosji i podmiotów od czasu rozpoczęcia ataku Moskwy na Ukrainę w 2014 roku. Aktywa są zamrożone, a nie zajęte i zostaną zwrócone, jeśli sankcje zostaną zniesione - podał "Financial Times".
Źródło: "Financial Times"