Rząd Wielkiej Brytanii chce najlepszego możliwego porozumienia z Unią Europejską, a nie jak najszybszego Brexitu - oświadczył w niedzielę brytyjski minister handlu międzynarodowego Liam Fox podczas dorocznej konferencji torysów w Birmingham.
- Chcemy dla Zjednoczonego Królestwa najlepszego wyjścia, a nie najszybszego i musimy się skoncentrować na jakości relacji, jakie będziemy mieli z UE w przyszłości - powiedział Fox, zapytany o to, czy dojdzie do Brexitu przed 2020 rokiem. Minister dodał, że Wielka Brytania życzy UE powodzenia, zwłaszcza że chce mieć w niej na przyszłość stabilnego partnera. Zastrzegł jednak, że to, czy za 20 lat Wspólnota będzie nadal istnieć, zależeć będzie od europejskich przywódców.
O wyjściu w marcu
W ubiegłym tygodniu prezes Nissana Carlos Ghosn powiedział, że jego koncern zrezygnuje z nowych inwestycji w największe zakłady samochodowe w Wielkiej Brytanii, o ile brytyjskie władze nie zrekompensują Nissanowi strat wynikających z taryf celnych, jakie mogą zostać nałożone po Brexicie. Proszony o komentarz do uwag Ghosna minister Fox podkreślił, że Wielka Brytania nadal jest najlepszym krajem dla bezpiecznych inwestycji. Wcześniej w niedzielę brytyjska premier Theresa May zapowiedziała w wywiadzie dla telewizji BBC, że jej rząd uruchomi procedurę wyjścia z Unii Europejskiej przed końcem marca 2017. Jak dodała, liczy na uruchomienie nieformalnych rozmów jeszcze przed tym terminem. W referendum z 23 czerwca większość Brytyjczyków opowiedziała się za opuszczeniem UE i May podkreśla, że wolę narodu trzeba uszanować.
Zobacz rozmowę z programu "Fakty z Zagranicy" w TVN24 BiS. Gośćmi byli Paweł Kowal oraz Marek Ostrowski (23.09.2016):
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock