Stany Zjednoczone mierzą się z utratą pracowników imigrantów. - Nie jest jasne, w jakim stopniu do spadku liczby imigrantów doprowadziły dobrowolne wyjazdy w celu poszukiwania innych możliwości, a w jakim była to obawa przed deportacją - wyjaśnia Stephanie Kramer z Pew Research Center. W amerykańskim rolnictwie już brakuje rąk do pracy.
Według wstępnych danych amerykańskiego Biura Spisu Ludności (Census) od stycznia do końca lipca z rynku pracy w USA ubyło ponad 1,2 mln imigrantów. Dotyczy to zarówno osób przebywających w kraju legalnie, jak i nielegalnie.
Stephanie Kramer z ośrodka badania opinii publicznej Pew Research Center poinformowała, że imigranci stanowią w USA niemal 20 proc. ogółu siły roboczej. W takich sektorach, jak rolnictwo, rybołówstwo i leśnictwo ich udział stanowi nawet 45 procent, w sektorze budowlanym - 30 proc., a w usługach – 24 procent zatrudnionych.
"Miało to ogromny wpływ na zdolność do tworzenia nowych miejsc pracy "
– Nie jest jasne, w jakim stopniu do spadku liczby imigrantów doprowadziły dobrowolne wyjazdy w celu poszukiwania innych możliwości, a w jakim była to obawa przed deportacją. Czy to efekt celowego zaniżania danych, czy też innych problemów technicznych – podkreśliła Kramer.
Ekspertka zaznaczyła, że utrata pracowników imigrantów nastąpiła w momencie, kiedy USA odnotowały pierwszy spadek ogólnej liczby imigrantów po tym, jak w 2023 r. liczba osób nielegalnie przebywających w USA osiągnęła rekordowy poziom i wyniosła 14 milionów.
Pia Orrenius, ekonomistka zajmująca się rynkiem pracy w Banku Rezerwy Federalnej w Dallas, podkreśliła, że imigranci zazwyczaj odpowiadają za co najmniej 50 procent wzrostu zatrudnienia w USA.
– Miało to ogromny wpływ na zdolność do tworzenia nowych miejsc pracy – podkreśliła.
Rolnictwo z potężnym deficytem pracowników
Dane opublikowane przez Census wywołały obawy, że w rolnictwie może zabraknąć rąk do pracy.
Zdaniem Elizabeth Rodriguez z mającego religijny charakter związku zawodowego pracowników rolnych National Farm Worker Ministry, polityka migracyjna Białego Domu doprowadziła do paraliżu w gospodarstwach rolnych, a także firmach innych sektorów oraz na placach budowy.
– W maju, w szczycie sezonu na arbuzy i melony, zbiory opóźniły się. W istocie wiele plonów zostało zmarnowanych – powiedziała.
Agencja AP napisała, że eksperci wiążą zaostrzenie polityki migracyjnej przez Donalda Trumpa z sytuacją na rynku pracy. Przypomniano, że w kampanii wyborczej prezydent zapowiadał deportacje milionów imigrantów, którzy pracują w USA nielegalnie. AP odnotowała też, że liczba nielegalnych przekroczeń granicy gwałtownie spadła w związku z polityką migracyjną Trumpa. Przytoczyła również wynik sondażu ośrodka AP-NORC, z którego wynika, że politykę imigracyjną prezydenta USA popiera 45 proc. ankietowanych Amerykanów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock