Twitter masowo zawiesza konta po tym, jak na portalu społecznościowym zaatakowana została gwiazda nowego filmu "Pogromcy Duchów". Główny prowodyr hejtów określił Twitter jako „dobre miejsce” dla „terrorystów muzułmańskich” i „ekstremistów Black Lives Matter”.
Nowa wersja komedii "Ghostbusters" - "Pogromcy Duchów" to kasowy przebój. Pierwszy weekend z filmem w kinach przyniósł 46 mln dolarów wpływów.
Nie wszystkim podoba się, że tym razem w role pogromców wcieliły się kobiety, wśród nich czarnoskóra Leslie Jones. Na portalu społecznościowym posypały się niewybredne komentarze.
Hejt na Twitterze
Leslie Jones nie wytrzymała fali hejtu i kilka dni temu ogłosiła, że likwiduje swoje konto na Twitterze. „Czuję się, jak w osobistym piekle” – napisała.
I leave Twitter tonight with tears and a very sad heart.All this cause I did a movie.You can hate the movie but the shit I got today...wrong
— Leslie Jones (@Lesdoggg) 19 lipca 2016
Serwis społecznościowy natychmiast zareagował, próbując ratować swój wizerunek. Zapowiedział wzmocnienie zasad i procedur, by użytkownicy mogli uniknąć podobnych ataków. Jednocześnie zaczął zawieszać konta, które uczestniczyły w obraźliwym ataku na gwiazdę – około 250.
Jak donosi agencja Bloomberg, podejrzewa się, że prowodyrem ataku na Leslie Jones był Milo Yiannopoulus, redaktor technologiczny konserwatywnego portalu Breitbart. Twitter zablokował jego konto @Nero, które miało ponad 338 tys. obserwujących.
Yiannopoulos odpowiedział atakiem tym razem na serwis społecznościowy. „Przez tchórzliwe zawieszenie mojego konta Twitter potwierdził, że jest bezpiecznym miejscem dla muzułmańskich terrorystów i ekstremistów Black Lives Matterm, ale nie obszarem dla konserwatystów” – napisał na swoim portalu.
Zwolennicy Yiannopoulosa krytykują Twittera za brak obiektywizmu. W sprawę zaangażował się sam prezes Jack Dorsey, który zapowiedział, że bezpieczeństwo użytkowników serwisu jest jednym z priorytetów firmy.
Twitter walczy z terroryzmem:
Autor: MS / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Filmweb