- Strategie radzenia ze stresem są różne. Niektórzy dobrze radzą sobie przez aktywność fizyczną, inni korzystają z ciszy, jeszcze kolejni korzystają ze wsparcia bliskich. Najpierw powinniśmy zdecydować, w czym czujemy się dobrze i co nam pomaga - radzi Daria Abramowicz, psycholog. Z kolei Dominika Kojro, aktorka i instruktorka jogi sugeruje, by zamknąć oczy i skupić się na swoim oddechu.
Naukowcy wyliczyli, że do 2050 roku 2/3 ludności na świecie będzie żyło w miastach. Okazuje się, że badania pokazują, że mieszkańcy miasta są bardziej narażeni na stany lękowe i zaburzenia nastroju.
Zacznij od oddechu
Dominika Kojro - aktorka, która zainteresowała się także jogą - zdradziła, w jaki sposób radzi sobie ze stresem. Jej zdaniem metoda jest bardzo prosta. - Zaczynam zajęcia najprościej na świecie i zauważyłam, że to naprawdę działa - sugerowała aktorka. - Polecam zamknąć na chwilę oczy i skupić się na swoim oddechu - mówiła, dodając, że warto wydłużyć dech i wydech oraz poobserwować, jak ciało pracuje z oddechem.
Nie ulegaj modzie
Jeśli ktoś zdecydowałby się na uprawianie jogi, należy zwrócić uwagę na częstotliwość ćwiczeń. Kojro twierdzi, że na początku wystarczą dwa treningi w tygodniu. Psycholog Daria Abramowicz zaznacza jednak, by zwracać uwagę na to, w czym czujemy się komfortowo, zamiast ulegać modzie.
- Czasami mówi się: podejmujmy aktywność fizyczną, bo to nam pomoże radzić sobie ze stresem - mówiła psycholog. - Mamy fale - modne jest bieganie, cross fit, jedna moda przychodzi, druga odchodzi. Trzeba stwierdzić, czy to nam przynosi przyjemność, żeby to było naprawdę skuteczne - mówiła.
Stres w wielkim mieście
Psycholog Daria Abramowicz uważa, że stresowi sprzyja rozwój miast oraz zmiana tempa życia. Miasta rosną, a wraz z nimi pojawia się więcej hałasu, korki, natłok spraw codziennych i różne sytuacje kryzysowe. - Są badania, które wskazują, że kierowcy w korkach doświadczają stresu na podobnym poziomie, co piloci odrzutowców - przywoływała psycholog. Kolejnym czynnikiem stresogennym jest nadmiar bodźców, który wzmagany jest przez korzystanie z mediów społecznościowych i otaczanie się narzędziami elektronicznymi.
- Jesteśmy "przebodźcowani" - uznała Dominika Kojro.
W stanie napięcia zbawienny okazać się może już 10-minutowy spacer. Istotne jest też otoczenie - tereny zielone i akweny wodne pomagają ukoić nerwy.
Autor: ag/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock