Sankcje nałożone na Rosję w związku z jej agresją na Ukrainę powodują korki w porcie w Rotterdamie. Na inspekcję czeka 4500 kontenerów z towarami, które mają płynąć do tego kraju - powiedział w rozmowie z agencją Bloomberg prezes portu Allard Castelein, zaznaczając, że mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową.
Każdy z kontenerów, zazwyczaj 20- lub 40-stopowych, kierowanych do Rosji, musi być oddzielony od pozostałych, a później fizycznie sprawdzony, by upewnić się, że zawartość transportu nie łamie sankcji, dopiero później można skierować go w dalszą podróż - wyjaśnił prezes portu w Rotterdamie. Dodał, że taka sytuacja wymaga zaangażowania większej liczby pracowników.
Agencja Bloomberg zwróciła uwagę, że pogłębia to problemy z przeładunkiem w jednym z największych portów Europy, które były widoczne już przed inwazją Rosji z Ukrainą, gdy pandemia COVID-19 wywołała chaos w globalnych łańcuchach dostaw.
Władze portu zastanawiają się nad rozbudową terminala Euromax, jeśli liczba kontenerów mających trafić do Rosji doprowadzi do całkowitego zablokowania portu. - Terminal Euromax ma możliwości rozbudowy i być może w ostateczności z nich skorzystamy - przyznał Castelein.
Sankcje wobec Rosji
Wiele terminali kontenerowych i firm żeglugowych już zasygnalizowało, że nie będzie dłużej obsługiwać przewozów towarowych do Rosji - poinformowała agencja. Przyczyną jest niepewność dotycząca praktycznych aspektów stosowania sankcji, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami i opóźnieniami.
Tymczasem rosyjski kierunek stanowi istotną część działalności holenderskiego portu. Co roku w Rotterdamie przeładowywanych jest 470 mln ton towarów, z czego 62 mln ton, czyli około 13 proc. to handel z Rosją. Rotterdam jest też jednym z największych portów, przez które importowane są surowce energetyczne z tego kierunku, ropa naftowa, gaz, węgiel i produkty petrochemiczne.
Unia Europejska nie wprowadziła na razie formalnego zakazu importu rosyjskich surowców, ale rządy i firmy już zaczynają się stopniowo wycofywać z ich sprowadzania - zwrócił uwagę Castelein.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP, Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock