Rosja wydzierżawi port morski w Tartusie - informują syryjskie i rosyjskie media. Umowa najmu ma zostać podpisana na 49 lat.
Podczas weekendowych rozmów prezydenta Syrii Baszara al-Asada oraz wicepremiera Rosji Jurija Borysowa poruszono temat dzierżawy portu w Tartusie i wykorzystania go przez Rosjan w celach gospodarczych.
Borysow podkreślił, że porozumienie w tej sprawie ma zostać podpisane w ciągu najbliższych dni. Dodał, że dzierżawa portu przez Rosjan ma być pozytywnym impulsem, który pomoże w naprawie syryjskiej gospodarki. Ma również ożywić handel między oboma krajami.
Rosyjska baza
W Tartusie znajduje się baza marynarki wojennej Rosji. Port służył Rosjanom za ważne centrum logistyczne, gdzie miedzy innymi przeładowywany jest ciężki sprzęt i znajdują schronienie mniejsze okręty.
Lokalizacja bazy jest o tyle ważna, że jest to jedyne miejsce na Morzu Śródziemnym, gdzie rosyjskie okręty mogą przejść drobne naprawy oraz zatankować paliwo.
Gdyby nie syryjski przyczółek, rosyjska flota musiałaby płynąć do portów na Morzu Czarnym - przez bacznie obserwowane przez NATO tureckie cieśniny.
Dzięki zawartemu w 2017 roku porozumieniu z Syrią, Rosja może utrzymywać w kraju rządzonym przez al-Asada stałą bazę lotniczą i morską.
Liczbę ofiar śmiertelnych syryjskiej wojny ocenia się na kilkaset tysięcy. Z 22 mln mieszkańców Syrii ponad połowa została zmuszona do opuszczenia swoich domów. Syryjskiej armii rządowej zarzuca się stosowanie broni chemicznej, czemu rząd w Damaszku stale zaprzecza. Rosja włączyła się aktywnie w konflikt w Syrii po stronie prezydenta al-Asada w 2015 roku, który dzięki temu, jak również dzięki udziałowi w walkach proirańskich formacji milicyjnych, odzyskał kontrolę nad znaczną częścią kraju.
Autor: kris / Źródło: Deutsche Welle, PAP, RT