Sąd Najwyższy Fidżi orzekł we wtorek, że Stany Zjednoczone mogą przejąć zacumowany w jednym z portów Fidżi jacht Amadea, który ma należeć do rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa - podał Reuters. Sankcje na miliardera nałożyły Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
Jacht Amadea na Fidżi
Zespół KleptoCapture z Departamentu Sprawiedliwości USA skupił się na zajmowaniu jachtów i innych luksusowych aktywów rosyjskich oligarchów, próbując w ten sposób wywrzeć nacisk na rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w sprawie inwazji na Ukrainę - podał Reuters.
Sąd Najwyższy Fidżi wydał nakaz zajęcia Amadei - poinformowało w oświadczeniu biuro dyrektora prokuratury Fidżi. Decyzja została podjęta po tym, jak prokuratura złożyła wniosek o zarejestrowanie amerykańskiego nakazu przejęcia jachtu.
Amadea ma ponad 100 metrów długości, jest wyposażona m.in. w lądowisko dla helikopterów, dekorowany mozaikami basen oraz pojemnik na żywe homary; jednostka jest warta 325 mln dolarów - opisywał wcześniej Bloomberg.
Prawnicy statku - kancelaria Haniff Tuitoga - nie odpowiedzieli na prośbę Agencji Reutera o komentarz. Media informowały jednak, że prawnicy Amadei przekazali, że będą szukać miejsca tymczasowego pobytu dla jednostki, by powstrzymać ją od odholowania.
Amadea dotarła na Fidżi w zeszłym miesiącu po 18-dniowej podróży przez Pacyfik z Meksyku. Superjacht został zatrzymany przez policję Fidżi. Sąd Najwyższy tego kraju wydał w zeszłym miesiącu zakaz opuszczenia Fidżi przez Amadeę do czasu rozpatrzenia amerykańskiego nakazu zajęcia. Władze poinformowały, że działają na wniosek USA na podstawie ustawy o wzajemnej pomocy w sprawach karnych.
Prawnicy z Millemarin Investments, których klientem jest oficjalnie zarejestrowany właściciel jachtu, zaprzeczyli, że jest on własnością Kerimowa. Przekazali sądowi, że należy do innego rosyjskiego oligarchy - Eduarda Chudajnatowa, byłego prezesa giganta naftowego Rosneft, który nie został objęty sankcjami - podał Reuters, powołując się na doniesienia medialne.
Władze Fidżi argumentowały natomiast, że sąd nie musiał ustalać własności statku, a jedynie to, że podlegał nakazowi amerykańskiemu w sprawie o pranie brudnych pieniędzy.
Ambasada USA w Suvie nie odpowiedziała na prośbę o komentarz do orzeczenia sądu - poinformował Reuters.
Kerimow i jego majątek
Sulejman Kerimow został objęty sankcjami przez brytyjski rząd 15 marca br. oraz przez Unię Europejską, która uznała go za "członka wewnętrznego kręgu oligarchów" Putina. Już wcześniej został objęty sankcjami przez USA.
Kerimow zaczynał skromnie jako ekonomista w czasach sowieckich, a stał się jednym z najbogatszych i najlepiej powiązanych rosyjskich oligarchów. Dorobił się fortuny, kupując aktywa energetyczne i duże udziały w rosyjskich bankach po upadku Związku Radzieckiego. Jego majątek w pewnym momencie miał sięgać nawet 21 miliardów dolarów dzięki inwestycjom w firmę gazową Gazprom i Sberbank, największy bank państwowy - podał portal stacji BBC.
W najnowszym zestawieniu najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes" Kerimow zajmuje 654. miejsce (w ubiegłym roku był na 124. pozycji). Jego majątek wyceniono na 4,4 mld dolarów. Sulejman Kerimow jest właścicielem Polyus Gold, największego rosyjskiego producenta złota.
Czytaj także: Jachty, helikoptery, nieruchomości i dzieła sztuki. Bruksela podaje dane o zamrożonych rosyjskich majątkach
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Giovanni Cardillo/Shutterstock