Ceny ropy naftowej spadają. Jednym z powodów jest informacja, że administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena rozważa sięgnięcie po surowiec ze strategicznej rezerwy w celu obniżenia cen. Tym razem na rynek może trafić nawet 180 mln baryłek w ciągu najbliższych kilku miesięcy - podają maklerzy.
Ceny ropy naftowej WTI i Brent - 31 marca 2022
W czwartek ropa na rynkach tanieje. Cena baryłki Brent spadła o 3,3 proc. do poniżej 108 dolarów.
Z kolei amerykańska ropa WTI tanieje w czwartek o ponad 4,3 proc., do poziomu 103 dolarów.
W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., baryłka Brent wyceniana była na 99 dol., a WTI na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a ropy Brent były bliskie 140 dolarów za baryłkę.
USA rozważają uwolnienie rezerw ropy nafotwej
Stany Zjednoczone rozważają uwolnienie ze swojej strategicznej rezerwy (SPR) około miliona baryłek ropy dziennie przez kilka miesięcy - podały anonimowe źródła zbliżone do sprawy. Administracja prezydenta Joe Bidena chce w ten sposób zwalczyć rosnące ceny benzyny i niedobory dostaw paliw po inwazji Rosji na Ukrainę. Całkowite uwolnienie ropy z SPR w USA może wynieść nawet 180 mln baryłek - podały źródła.
Planowi USA o uwolnieniu ropy z amerykańskiej rezerwy towarzyszy też dyplomatyczny nacisk na Międzynarodową Agencję Energii (MAE), aby koordynowała globalne uwolnienie ropy przez inne kraje. Ostateczna decyzja w sprawie globalnego uwolnienia ropy z rezerw nie została jeszcze podjęta, ale w czwartek USA mogą ogłosić, że uwolnią ropę z amerykańskich rezerw. Administracja prezydenta Joe Bidena jest pod presją, aby spowolnić tempo inflacji w USA, a w szczególności obniżyć ceny benzyny - w związku ze zbliżającymi się listopadowymi wyborami "midterm" w Stanach Zjednoczonych.
Pomimo rządowych zapewnień w ub.r., że ceny na amerykańskich stacjach paliw spadną, wzrosły one jeszcze mocniej, a benzyna w Kalifornii kosztuje obecnie prawie 6 USD za galon, podczas gdy średnia krajowa to 4,24 USD/galon - wynika z danych zrzeszenia motoryzacyjnego AAA.
Joe Biden zlecił już wcześniej uwolnienie ropy z rezerw - w listopadzie 2021 roku 50 mln baryłek i kolejne 30 mln w marcu 2022 - po inwazji Rosji na Ukrainę, ale poprzednie akcje sięgnięcia po ropę ze strategicznej amerykańskiej rezerwy miały ograniczony wpływ na rynki paliw.
Według danych amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) w rezerwie ropy (SPR) na dzień 25 marca było 568 mln baryłek.
- Sugestie, że na rynek może trafić 180 milionów baryłek ropy w ciągu najbliższych kilku miesięcy, mają znaczący wpływ na nastroje inwestorów i pomogłyby nieco złagodzić napiętą sytuację na rynkach paliw - ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
- To byłoby najsilniejsze uwolnienie ropy ze strategicznych rezerw w historii USA - dodaje.
Spotkanie OPEC+
Tymczasem w czwartek kraje OPEC+ zdecydują o swojej polityce dostaw ropy w maju.
Analitycy oceniają, że kartel i jego sojusznicy utrzymają swój dotychczasowy plan - zwiększania co miesiąc dostaw ropy o 400 tys. baryłek dziennie.
W tym miesiącu ropa WTI na NYMEX w N.Jorku zyskała do tej pory ponad 6 proc. To już czwarty z kolei miesiąc, który WTI zaliczy ze wzrostem notowań.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RachenStocker/Shutterstock