Agencja Standard & Poor's obniżyła w piątek rating Grecji o jeden stopień, z "B" do "B-". Tego samego dnia greckie władze poinformowały, że nie chcą nadal korzystać z pakietu pomocowego UE, lecz będą zabiegać o tymczasowe finansowanie pomostowe.
Standard & Poor's poinformował w komunikacie, że obniża rating greckiego długu w związku z obawami o sytuację finansową kraju w okresie, w którym rząd w Atenach stara się renegocjować swoje zadłużenie.
Obawa o finansową płynność banków
Agencja ratingowa ostrzega też, że może ponownie obniżyć notę Grecji z uwagi na obawę o "ograniczenie płynności" greckich banków. Tymczasem anonimowy przedstawiciel greckiego rządu powiedział agencji Reutera, że Grecja nie chce już od swych europejskich partnerów pieniędzy z pakietu pomocowego (tzw. bailoutu), chce jednak móc wyemitować więcej krótkoterminowych obligacji skarbu państwa. Ateny chcą też "porozumienia pomostowego", czyli tymczasowego finansowania na okres przygotowywania przez nowy rząd planu renegocjacji zadłużenia. - To porozumienie pomostowe to nie jest nowy bailout, obłożony warunkami, inspekcjami, wizytami (wierzycieli) - powiedział rozmówca Reutera. Agencja przypomina, że Ateny będą musiały zapłacić w lutym odsetki od swego zadłużenia na sumę około 2 mld euro, a w marcu spłacić pożyczkę od Międzynarodowego Funduszu Walutowego wartą 1,5 mld euro.
Autor: pp / Źródło: PAP