Morawiecki mówił o "chaosie inflacyjnym" w Chorwacji. Europejski Bank Centralny widzi to inaczej

Chorwacja może wkrótce wejść do strefy euro
Glapiński o euro (wypowiedź z lutego 2023 roku)
Źródło: TVN24
Przyjęcie euro miało stosunkowo niewielki wpływ na ceny konsumpcyjne - ocenił w publikacji Europejski Bank Centralny. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki mówił o "chaosie inflacyjnym" i "szoku cenowym" w tym kraju.

Dziesięć lat po dołączeniu do Unii Europejskiej Chorwacja stała się 20. członkiem strefy euro. Głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki.

- Kilka dni temu Chorwacja weszła do strefy euro. I co się dzieje w Chorwacji? Chorwaci przeżywają szok cenowy, widzimy wyraźnie, że ceny na półkach w Chorwacji są znacząco, skokowo wyższe z tygodnia o tydzień. Za mediami mogę podać, że ceny wzrosły o 70 procent - mówił szef rządu na początku stycznia.

Przekonywał, że "chaos inflacyjny" jest dowodem na to, "z jakimi ryzykami się to wiąże w sytuacji, kiedy jest taka różnica w poziomie rozwoju gospodarczego między Chorwacją a głównymi krajami strefy euro". - Ten chaos inflacyjny, który daje się we znaki Chorwatom, jest dla nas ostrzeżeniem - podkreślił.

"Chaos inflacyjny" w Chorwacji nie istnieje

Już pierwszy odczyt poziomu wzrostu cen opublikowany przez Eurostat dla Chorwacji na początku lutego pokazał, że ceny w styczniu 2023 r. wzrosły tylko o 0,2 proc. w porównaniu z grudniem 2022 roku. Rok do roku było to 12,5 proc. (15,9 proc. w Polsce według Eurostatu).

Inflacji w Chorwacji w kontekście przyjęcia euro przyjrzeli się bliżej także analitycy Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Jak stwierdzono, "jak dotąd przejście na euro miało stosunkowo niewielki wpływ na ceny konsumpcyjne". "Łagodny efekt cenowy" - według EBC występował natomiast w przypadku usług.

Analitycy Europejskiego Banku Centralnego wskazali w oparciu o dane pochodzące od dużych chorwackich sieci handlowych, że ceny 65 proc. produktów w ogóle nie uległy zmianie po przyjęciu przez ten kraj euro. Co więcej, w przypadku pozostałych 35 proc. produktów, gdzie pojawiły się zmiany cen w okresie zmiany waluty, wzrost dotyczył tylko około 10 proc. z nich. W przypadku pozostałych 25 proc. Chorwaci płacą mniej.

"Dowody te wskazują, że sieci handlowe przestrzegały przewidzianych prawem zasad zaokrąglania, zgodnie z którymi ceny muszą być przeliczane przez zastosowanie pełnego kursu przeliczeniowego i zaokrąglenie do najbliższego centa" - wskazali analitycy EBC.

W lutym według Eurostatu inflacja w Chorwacji spadła do poziomu 11,7 proc.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: