Francuscy kioskarze protestują przeciwko planom ujednolicenia opakowań papierosów. Uważają, że przepis, który mają zniechęcić do palenia, uderzy w branżę tytoniową.
Protestujący przeszli ulicami Paryża i manifestowali przed Senatem, bo w wyższej izbie parlamentu trwały pracę nad wprowadzeniem unijnej dyrektywy z 2014 roku. Zakłada ona, że ostrzeżenie o szkodliwości palenia tytoniu dla zdrowia powinno zajmować 65 proc. obu stron (tyłu i przodu) opakowania papierosów. Boczne ściany paczki będą pokryte ostrzeżeniami w 50 proc.
Uderzenie w branżę
Protestujący z kiosków Tabac, które oznaczane są charakterystycznym czerwonym logo w kształcie cygara, nosili na twarzach białe maski, aby ukryć swoją tożsamość. Pod budynkiem rządzącej Partii Socjalistycznej manifestujący wysypali cztery tony marchwi, która ich zdaniem przypomina logo Tabac, gdzie sprzedawane są głównie papierosy.
The Confédération des Buralistes, czyli związki zrzeszające kioskarzy twierdzą, że zmiana przepisów uderzy w branżę, a wielu pracowników straci zatrudnienie.
Furieux contre le paquet neutre, les #buralistes ont déversé des carottes devant le siège du #PS rue de Solférino pic.twitter.com/Fzx25W7NEo
— iTELE (@itele) lipiec 22, 2015
Większe ostrzeżenia
Warto podkreślić, że francuski Senat ostatecznie nie przyjął zapisu o ujednoliceniu opakowań. Przyjął natomiast poprawkę o zamieszczeniu na paczkach papierosów i wyrobów tytoniowych większych ostrzeżeń zdrowotnych.
Oczekuje się, że rząd socjalistów powróci do zapisów o ujednoliceniu opakowań, gdy we wrześniu ustawą zajmie się niższa izba parlamentu, czyli Zgromadzenie Narodowe.
Za dużo palaczy
Francuski minister zdrowia Marisol Touraine chce zmniejszyć liczbę francuskich palaczy, zwłaszcza wśród młodzieży. W raporcie z września zeszłego roku wynikało, że 33 proc. 17-letnich chłopców i 30 proc. dziewcząt palą papierosy każdego dnia. Szef resortu zdrowia informował, że według prognoz choroby związane z paleniem tytoniu każdego roku doprowadzą do śmierci 78 tys. osób przez najbliższe 15 lat. Aby było inaczej rząd musi podjąć radykalne działania, czyli m.in. wprowadzić unijną dyrektywę. Ma ona obowiązywać od maja 2016 roku. Jak podaje "The Guardian" do francuskiego budżetu wpływa co roku 14 mld euro z podatków od sprzedaży papierosów i wyrobów tytoniowych. Urzędnicy twierdzą jednak, że koszty opieki zdrowotnej dla osób palących przewyższa zyski z podatków. Dotąd kolejne francuskie rządy walczyły z uzależnieniem od papierosów poprzez podnoszenie podatków na wyroby tytoniowe. To jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Pierwsza Australia
Pierwszym krajem na świecie, który wprowadził jednolite opakowania dla wyrobów tytoniowych, była Australia. Od grudnia 2012 r. wszystkie opakowania papierosów są tam w jednym oliwkowym kolorze, a informacja o nazwie danego gatunku jest wydrukowana niewielkimi jednakowymi literkami. Takie działania nie podobają się przemysłowi tytoniowemu, który obawia się wzrostu przemytu, a także utraty klientów, którzy nie będą już przyciągani paczkami z atrakcyjnym logo.
Autor: msz/ / Źródło: The Guardian,