Polonia w Grecji nie chce powrotu drachmy. Do ojczyzny wrócą tylko w ostateczności

Polski sklep w dzielnicy Kipseli w Atenach na ul. EptanisouCC BY Wikipedia | Grzegorz Wysocki

Polakom mieszkającym na stałe w Atenach nie wiedzie się najlepiej w czasach kryzysu. Wielu wyjechało. Ale ci, którzy zostali, mówią, że wracać do kraju będą tylko w najgorszym wypadku. Niektórzy twierdzą, że podjęliby taką decyzję, gdyby Grecja wróciła do drachmy.

- Czy ludzie się denerwują? Pewnie, że się denerwują. Przecież tak naprawdę nikt nie wie, co się tu jeszcze może stać – mówi 40-letnia Ania, sprzedawczyni w jednym z polskich sklepów w tzw. polskiej dzielnicy Aten, niedaleko placu Omonia.

Spokojna egzystencja

- Ludzie się boją, że jeśli to wszystko prawda, to nie tylko możemy stracić pracę, ale jeszcze mogą nas stąd wyrzucić. Bo jeśli Grecja wyszłaby i z euro i z Unii, to nasze papiery tutaj chyba stałyby się nieważne? I znowu musielibyśmy chodzić po urzędach i załatwiać wszystko od początku - dodaje. Ania jest w Grecji od ponad 20 lat i mówi, że za żadne skarby nie chciałaby wyjechać. Podkreśla, że zbudowała sobie w miarę spokojną egzystencję i nie ma ani energii, ani siły zaczynać znowu od początku. - Poza tym kocham ten kraj. Tutaj żyje się zupełnie inaczej niż w Polsce. Nie myślę, żebym mogła przyzwyczaić się z powrotem do polskiej rzeczywistości - wyznaje. Zdaje sobie jednak sprawę, że wszystko może się zdarzyć. W ciągu ostatnich kilku miesięcy utarg w sklepie znowu spadł. W niedziele, kiedy zwykle sprzedawała najwięcej, bo wtedy Polacy przychodzą na mszę do znajdującego się na tej samej ulicy co sklep polskiego kościoła, popyt na polskie produkty spadł prawie o połowę. Obawia się więc, że może stracić pracę, a o nową w tej chwili w Atenach trudno.

Z ręki do ręki

- Dobrze przynajmniej, że sklep nie akceptuje kart płatniczych - mówi. Funkcjonuje tylko gotówka, i tak samo pracodawca płaci Ani. Właściciel sklepu od lat mieszka w Polsce, produkty też wszystkie pochodzą z Polski. - Już wcześniej pieniądze za towary dawaliśmy kierowcy samochodu dostawczego. Nie przekazywaliśmy ich przez bank. Teraz też tak będziemy robić – mówi Ania. Jurek, który pracuje w polskiej agencji turystycznej, kilka przecznic dalej, potwierdza słowa sprzedawczyni. - Większość tutejszych polskich sklepów tak się rozlicza. To część tego greckiego bałaganu. Nikt nas tak naprawdę tutaj nie sprawdza. Przywożą tiry polską kiełbasę, czasami, aż strach patrzeć, w jakich warunkach higienicznych, ale tutaj żaden grecki Sanepid nie zagląda. Fiskusa też nigdy jeszcze nie widziałem. Niektórzy płacą podatki, inni nie. No ale teraz, kiedy banki są nieczynne, dzięki temu luzowi dalej możemy funkcjonować – mówi.

Sam wszystkie oszczędności na długo przed ostatnim krachem wysłał do kraju. Teraz jeśli przychodzi do niego klient po bilet zagranicznych linii lotniczych, Jurek bierze od niego gotówkę, a sam płaci polską kartą płatniczą, bo grecka jest na transakcje zagraniczne zablokowana. W ten sposób interes się kręci. Jeśli ktoś chce przesłać w tej chwili pieniądze do kraju, też da się to załatwić. Nie wiadomo na razie, czy zmieniły się limity na wywóz gotówki więc, według Jurka, nikt nie łamie prawa.

"Może Grexit byłby dobry"

- Bardzo lubię Greków, bo to dobrzy ludzie, ale w pewnym sensie to nawet chciałbym, żeby ich wyrzucili (z eurolandu) – mówi Jurek, który w Grecji mieszka od 30 lat. - Nie mają dyscypliny, jakby im ostro przykręcili śruby, może by się wreszcie nauczyli - dodaje. Sprzedawczyni w spożywczym obok macha tylko ręką na pytanie, czy martwi ją możliwość wyjścia Grecji ze strefy euro. Według niej cała sytuacja jakoś się rozwiąże, i to raczej prędzej niż później. - Koleżanka mi mówi, że Cipras (premier Grecji) ciągle jeszcze rozmawia z Brukselą, lada moment tam pojedzie i coś podpisze. Grecy uwielbiają się targować. To takie ich przepychanki, mają skłonność do przesady, zamiłowanie do dramatu - tłumaczy. - Zresztą, przecież powiedział w telewizji, że w referendum nie chodzi o wyjście z euro, więc nie ma się czym denerwować dodaje. Za chwilę jednak poważnieje i zaczyna opowiadać, że jej koleżance, też Polce, na dwa dni przed zamknięciem banków umarł mąż Grek po bardzo długiej chorobie. - Dwa lata chorował, przedtem pracował. Wszystkie składki płacił, ale jak się rozchorował, nie chcieli mu dać renty. Dopiero ten rząd się ulitował. Pismo, że mu przyznali, przyszło do nich dwa dni przed jego śmiercią. No i teraz, jeśli przyszłaby drachma, to ile ona za te wszystkie cierpienia dostanie? Prawie nic - mówi.

Nie ma sensu pracować

W pubie na końcu ulicy Grzesiek i Michał, rozważający przy piwie wyjazd na kilka dni na wakacje na wyspy, też wzruszają ramionami. - Tyle tutaj już przeszliśmy, przeżyjemy i to - mówi Grzesiek. - Na razie jednak nie ma sensu pracować, bo żaden Grek ci w tej chwili nie zapłaci. Powie, że nie ma, albo będzie chciał przelać na konto, a teraz to, co na koncie nikomu się na nic przydać nie może - tłumaczy. Michał dodaje, że wśród Greków zatrudniających Polaków krąży teraz powiedzenie "kiedyś było na czarno, a teraz jest na biało". - Nagle wszyscy chcą na biało i przez bank - mówi. - Mnie facet jest winien 5000 euro, wczoraj chciał mi z tego przelać tysiąc na konto, ale powiedziałem, że poczekam na gotówkę. No więc czekamy, żony do Polski wysłaliśmy, a sami nad morze wyskoczymy na kilka dni - dodaje. Obaj mężczyźni są w Grecji od lat i mają swoje własne firmy budowlane. W referendum nie będą głosować, bo nie mają obywatelstwa, tylko długoterminowe pozwolenie na pobyt, podobnie zresztą jak większość rozmówców. Dlatego referendum nie będą sobie zawracać głowy. Mówią, że pracy im nie brakuje, tylko właśnie z płaceniem jest problem. - Dobry majster zarabia teraz jakieś 50 euro na dzień, ale jak ktoś chce zaoszczędzić, to na placach rano stoją tacy bez żadnego doświadczenia, którym płaci się 30 lub 40. Tylko, że wtedy nie wiadomo, co taki umie, i na dodatek może coś ukraść - mówi Michał. Na pytanie, czy wróciłby do Polski, kręci głową. - Za stary jestem. W Polsce nikt by mnie już do pracy nie chciał – odpowiada.

I tak lepiej niż w Polsce

Grzesiek dorzuca, że przecież w Polsce też nie jest dobrze. Nawet teraz zarabiają w Atenach więcej niż magister po studiach w Warszawie. Na małym skwerku tuż obok pubu, na ławeczce kilku innych Polaków pije piwo. - Ja już pracy nie mam od roku – mówi jeden z nich, Krzysztof. - Dobrze, że żona prowadzi mały sklepik z używaną odzieżą, z tego żyjemy. Do Polski wróciłbym, ale dzieci tu chodzą do szkoły. Przyzwyczaiły się - argumentuje. Czy ostatnie dni były dla niego trudne? - Jak się nic nie ma, to czy bank jest otwarty, czy zamknięty jest bez znaczenia – odpowiada Krzysztof. - Ale jedna koleżanka, która pracuje w MoneyGram (firma zajmująca się przekazami pieniężnymi) i już zamknęła biuro, bo skończyły im się euro, mówi, że banki w przyszłym tygodniu mogą pozostać zamknięte, bo w całym kraju kończy się euro, i może wrócić drachma. Tego jednak bym nie chciał - mówi Krzysztof.

Kluczowa decyzja

W zbankrutowanej Grecji w niedzielę ma odbyć się referendum ws. przyjęcia pomocy finansowej na surowych warunkach podyktowanych przez międzynarodowych wierzycieli. Po fiasku negocjacji nad warunkami odblokowania ostatniej transzy z drugiego programu wsparcia dla Grecji, we wtorek program ten wygasł, a Ateny nie były w stanie spłacić raty zadłużenia wobec MFW w wysokości 1,55 mld euro. Premier Grecji wzywa rodaków, aby w referendum głosowali na "nie", czyli przeciw przyjęciu pomocy na warunkach wierzycieli. Twierdzi, że zwycięstwo obozu głosującego przeciw będzie krokiem ku zawarciu lepszego porozumienia. Wielu przywódców państw eurolandu twierdzi jednak, że jeśli Grecy rzeczywiście zdecydują się odrzucić propozycje instytucji (Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego) krajowi grozić będzie totalne bankructwo i wypadnięcie ze strefy euro.

Autor: tol / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY Wikipedia | Grzegorz Wysocki

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej jednomyślnie zatwierdzili w poniedziałek 16. pakiet sankcji wobec Rosji - poinformował Reuters, powołując się na dwa źródła dyplomatyczne.

Cios w rosyjską gospodarkę. Są nowe sankcje

Cios w rosyjską gospodarkę. Są nowe sankcje

Źródło:
PAP, Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W tym tygodniu Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane o sprzedaży detalicznej i biuletyn za styczeń, przedstawi też wstępny szacunek PKB za czwarty kwartał 2024 roku. Ministerstwo Finansów i Bank Gospodarstwa Krajowego przeprowadzą aukcje sprzedaży obligacji. Resort finansów opublikuje dane o zadłużeniu Skarbu Państwa.

Taki będzie tydzień w gospodarce

Taki będzie tydzień w gospodarce

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się tłusty czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w tłusty czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w tłusty czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP