Od poniedziałku w liczącym 21 milionów mieszkańców Pekinie obowiązuje całkowity zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych, takich jak zakłady pracy, restauracje, środki transportu. Przestrzegania nowych przepisów będzie pilnował tysiąc inspektorów. W Chinach jest ponad 300 milionów nałogowych palaczy.
Za złamanie zakazu grozi sprawcy grzywna w wysokości 200 juanów (ok. 32 USD), natomiast właściciele firm przymykający oczy na palących będą musieli zapłacić 10 tys. juanów (ponad 1600 USD). Notorycznie łamiący zakaz palacze będą z imienia i nazwiska umieszczani na specjalnej liście na stronie internetowej rządu - informuje portal BBC News. Nowe przepisy, które zostały przyjęte w listopadzie ubiegłego roku, zakazują również reklam wyrobów tytoniowych na ulicach Pekinu.
23 proc. mieszkańców stolicy Chin to palacze.
Palacz co krok
Nikotynizm jest bardzo rozpowszechniony wśród Chińczyków. Choć działacze na rzecz ochrony zdrowia od lat prowadzą antynikotynowe kampanie, Chiny są największym na świecie konsumentem papierosów, a palaczy widać na każdym kroku. Paczkę papierosów można tu kupić za mniej niż 5 juanów (0,7 USD) - pisze BBC. Szacuje się, że w Państwie Środka jest ponad 300 milionów nałogowych palaczy i 740 milionów tzw. biernych palaczy. Wielu obserwatorów uważa, że właśnie z powodu rozpowszechnienia palenia zakaz będzie trudny do wyegzekwowania. Co roku w wyniku chorób spowodowanych paleniem tytoniu umiera ponad milion Chińczyków.
Autor: km / Źródło: PAP. The Wall Streer Jurnal