Oleg Deripaska, który jako jeden z niewielu oligarchów skrytykował Kreml za inwazję na Ukrainę, znalazł się na celowniku rosyjskich władz. Tamtejszy sąd nakazał zajęcie należącego do 54-latka luksusowego hotelu Imieretinski w Soczi - poinformował brytyjski dziennik "Financial Times".
Oleg Deripaska jest objęty amerykańskimi sankcjami od 2018 roku w związku z jego powiązaniami z Kremlem. Potentat metalurgiczny jest jednak najbardziej prominentnym z niewielkiej liczby liderów rosyjskiego biznesu, którzy wypowiedzieli się na temat inwazji Moskwy na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym br.
Według dwóch osób z otoczenia Olega Deripaski Kreml kilkakrotnie sygnalizował mu, że "powinien się uspokoić" i zaprzestać krytykowania wojny. Pierwsze ostrzeżenie 54-latek miał otrzymać w marcu br., gdy napisał na Twitterze: "Potrzebujemy pokoju tak szybko, jak to tylko możliwe".
Wielu oligarchów jest w gruncie rzeczy przeciwnych wojnie, ale tylko garstka wypowiedziała się w tym duchu publicznie - zauważył we wtorek brytyjski dziennik. Kilku z nich przyznało w rozmowie z "FT", że boją się publicznie przeciwstawić Kremlowi, bo grozi to retorsjami.
Oleg Deripaska kontra Kreml
W czerwcu Deripaska ostrzegał, że "zniszczenie Ukrainy byłoby kolosalnym błędem". Dwóch rozmówców "Financial Times" powiedziało, że decyzja w sprawie hotelu Deripaski zapadła, kiedy Kreml po raz kolejny nakazał mu, by zaprzestał krytykowania inwazji.
Dwa tygodnie później stworzony przez Putina klaster turystyczno-edukacyjny Syriusz, sąsiadujący z hotelem Deripaski, wniósł oskarżenie przeciw jego firmie RogSibAl, będącej właścicielem kompleksu hotelowego Imieretinski. Klaster jest skupiskiem powiązanych ze sobą firm lub instytucji naukowo-badawczych o określonym profilu, działających na jakimś terenie.
Putin w 2020 roku nadał klasterowi Syriusz status terytorium federalnego, co w praktyce oznaczało, że jest on właścicielem terenów, na których znajdował się Imieretinski. Klaster zarzucił firmie Deripaski złamanie warunków dzierżawy, między innymi poprzez niewybudowanie przystani. Na zdjęciach z tych okolic widać zakotwiczone w pobliskiej zatoce jachty - podkreślił brytyjski dziennik.
"FT" podał we wtorek, że sąd we wrześniu zdecydował, że Syriusz może przejąć hotel, a wszystkie nieruchomości RogSibAl podlegają konfiskacie. "Wyrok, jaki zapadł przeciw firmie Deripaski, dowodzi (...), jak dalece pogorszyły się polityczne losy rosyjskich oligarchów, odkąd Kreml zwiększył państwową kontrolę nad gospodarką, by finansować wojnę na Ukrainie" - skomentował dziennik.
Deripaska przed kryzysem finansowym z lat 2007-2008 był najbogatszą osobą w Rosji. Obecnie magazyn "Forbes" klasyfikuje go na 972. miejscu na liście najbogatszych osób na świecie. Jego majątek jest wyceniany na 3 miliardy dolarów. Z przedstawicieli Rosji najwyżej na liście "Forbesa" jest Andriej Melnichenko, z majątkiem wycenianym na 27,5 miliarda dolarów.
Źródło: Financial Times, PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock