Portugalski rząd zapowiedział, że wesprze branżę gastronomiczną kwotą ponad 1 miliarda euro. Z tego prawie połowę mają stanowić bezzwrotne pożyczki dla restauracji i klubów nocnych.
O szczegółach pomocy mówił szef resortu gospodarki i cyfryzacji Pedro Siza Vieira podczas sobotniej konferencji prasowej w Lizbonie. Jak poinformował, na wsparcie branży gastronomicznej zostanie przekazane 1,1 miliarda euro.
Przedstawiciel socjalistycznego rządu Portugalii oszacował, że środki te będą stanowiły około 20 procent strat firm. Jak czytamy na stronie portugalskiego rządu, mają obowiązywać limity pomocy finansowej. Maksymalna wysokość bezzwrotnej rekompensaty m.in. dla mikroprzedsiębiorstw ma wynosić 7500 euro, a dla małych firm - 40 000 euro.
Minister zastrzegł, że nierealne jest zrekompensowanie firmom poszkodowanym przez koronakryzys wszystkich strat. Jednocześnie zapewnił, że chce, by środki trafiły na konta przedsiębiorców w możliwie najszybszym terminie. Przyjmowanie wniosków ma się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu, a pierwsze wypłaty mają zostać zrealizowane w grudniu.
Siza Vieria zapewnił też, że część środków pomocowych trafi do właścicieli placówek handlowych. Odmówił jednak sprecyzowania wartości tego wsparcia.
Nowe obostrzenia w Portugalii
W sobotę w Portugalii rozpoczął się tak zwany weekendowy lockdown. Restrykcje zabraniają, z pewnymi wyjątkami, działalności punktów handlowych i lokali gastronomicznych w soboty i niedziele od godziny 13 do 5 rano.
Przepisy o weekendowym lockdownie weszły w życie na mocy obowiązującego od poniedziałku stanu wyjątkowego.
Nowe ograniczenia budzą sprzeciw obywateli. W sobotę w Lizbonie zorganizowano protest, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele barów, restauracji i klubów nocnych. Podobne protesty zorganizowano także w Porto. Branża domaga się możliwości ponownego wznowienia działalności.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że bary i kluby nocne są zamknięte od marca i chociaż od tego czasu restauracje zostały ponownie otwarte, to właściciele i pracownicy obawiają się, że nowe ograniczenia w walce z wirusem mogą zabić sektor.
We wtorek premier Antonio Costa ogłosił, że do końca roku Portugalia powinna wypłacić 1,55 miliarda euro firmom poszkodowanym w drugiej fali pandemii COVID-19. Dodał, że 750 milionów euro z tej kwoty ma trafić do małych spółek oraz mikroprzedsiębiorstw.
W czerwcu rząd Portugalii poinformował, że na pomoc dla firm poszkodowanych przez pierwszą falę epidemii przeznaczył łącznie 3,6 miliarda euro.
Źródło: PAP, Reuters