Intel zamierza ujawnić w tym tygodniu plany zwolnienia 20 procent pracowników - donosi Bloomberg, powołując się na osobę znającą sprawę. Oznacza to, że pracę straci około 21 tysięcy osób. Krok ten ma usprawnić operacje i zmniejszyć nieefektywność biurokratyczną.
Zwolnienia są częścią szerszej strategii ponownego skupienia się na kulturze opartej na inżynierii - donosi Bloomberg.
Jak pisze Reuters, zwolnienia oznaczają pierwszy poważny ruch pod wodzą nowego dyrektora generalnego Lip-Bu Tana. Objął on stanowisko w zeszłym miesiącu, aby ożywić zmagającego się z problemami producenta chipów z Doliny Krzemowej.
Dzięki zwolnieniom Tan zamierza "usprawnić zarządzanie".
Intel nie odpowiedział natychmiast na prośbę Reutersa o komentarz w tej sprawie.
Problemy Intela
Firma miała około 109 tys. pracowników pod koniec ubiegłego roku. W sierpniu 2024 roku koncern ogłosił zwolnienia obejmujące 15 tys. osób.
Zwolnienia te były częścią planu redukcji kosztów o wartości 10 miliardów dolarów. Intel mierzy się bowiem z malejącymi marżami w podstawowych segmentach komputerów osobistych i centrów danych oraz kosztownym przejściem na chipy AI (obszar, w którym Intel pozostaje w tyle za konkurentami, takimi jak Nvidia).
Intel zmaga się z problemami od dłuższego czasu; w ciągu ostatnich pięciu lat akcje firmy spadły o około 67 proc.
Intel z siedzibą w miejscowości Santa Clara w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej w USA to założony w 1968 r. koncern z branży nowych technologii, będący jednym z największych producentów półprzewodników na świecie.
Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock