Prawie 20 milionów euro ma zapłacić włoska firma farmaceutyczna Leadiant, która podniosła cenę leku na rzadką chorobę z 46 euro do 14 tysięcy euro - tak zdecydował holenderski Urząd do spraw Konsumentów i Rynków (ACM). Decyzja jest nieprawomocna.
Firma Leadiant od 2008 roku produkuje lek na rzadką chorobę metaboliczną ksantomatozę mózgowo-ścięgnistą (CTX). W Holandii na tę chorobę cierpi około 60 pacjentów. Osoby te muszą stosować lek do końca życia. Jak ustalił Holenderski Urząd ds. Konsumentów i Rynków, cena leku o nazwie CDCA-Leadiant stopniowo rosła od 46 euro do 14 tys. euro za 100 kapsułek.
ACM informuje, że pacjenci są całkowicie uzależnieni od leku i muszą go przyjmować przez całe życie.
Regulator stwierdził, że firma nadużyła dominującej pozycji monopolisty, aby "wzbogacić się kosztem pacjentów i społeczeństwa", i nałożył na nią karę w wysokości 19 569 500 euro.
"Leadiant dokonał ogromnego podniesienia ceny"
"Producenci leków, którzy wprowadzają na rynek niedrogie innowacyjne leki, wnoszą istotny wkład w społeczeństwo, na którym mogą również zarabiać pieniądze" – wskazał, cytowany w komunikacie, Martijn Snoep, prezes ACM.
"Tutaj widzimy coś zupełnie innego. Po niewielkiej, mało ryzykownej inwestycji firma Leadiant wprowadziła ogromną podwyżkę cen leku, który istniał już od lat. Tu w ogóle nie ma innowacji. Uważamy to za bardzo poważne naruszenie. Podwyżka cen oferuje Leadiant bardzo wysoki zysk, ale oferuje pacjentom bardzo niewiele dodatkowych korzyści, a także zwiększa koszty ponoszone przez społeczeństwo" – podkreślił Snoep.
Firma może wnieść odwołanie od decyzji urzędu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock