Ekologiczna trumna z grzybni - to pomysł Boba Hendrikxa z Holandii. - To pierwsza na świecie żywa trumna. Dzięki niej nasze szczątki nie będą zanieczyszczać gleby, tylko ją nawozić - powiedział pomysłodawca. Choć produkcja ruszyła niedawno, to już są pierwsi zainteresowani.
Nietypowa konstrukcja jest wykonana z grzybni, czyli wegetatywnej części grzyba, zwyczajowo znajdującej się pod ziemią. Środek trumny jest wypełniony mchem, który stymuluje rozkład.
- Dzięki grzybni i mchowi nasze ciało może ponownie zjednoczyć się z przyrodą. Grzybnia to największy przetwórca w przyrodzie. Ciągle poszukuje materiałów, które mogłyby przekształcić się w składniki odżywcze. Grzybnia jest używana w Czarnobylu do oczyszczenia zanieczyszczonej gleby - wyjaśnił Hendrikx.
Ekologiczna trumna
Ekologiczne trumny powstają na politechnice w Delft, na zachodzie Holandii. Grzybnia jest mieszana z wiórami i formowana w trumnę, którą odstawia się na tydzień, żeby "wyrosła". Na koniec wszystko trzeba osuszyć i wypełnić mchem. Konstrukcja może unieść nieboszczyka ważącego nawet 200 kilogramów. Po pochówku konstrukcja rozkłada się nieco ponad miesiąc. Ciało trochę dłużej.
- To zależy od stanu ciała i jakości gleby, ale teoretycznie, dzięki naszej trumnie, ciało powinno rozłożyć się w ciągu dwóch, trzech lat. W normalnej trumnie rozkłada się co najmniej 10 lat - wskazał Bob Hendrikx. Produkcja ekologicznych trumien ruszyła niedawno. Chętnych w Holandii jednak nie brakuje. - Tę trumnę zamówiła rodzina 99-letniego mężczyzny. Jego pogrzeb odbędzie się niedługo. Mężczyzna zawsze był bardzo zaangażowany w sprawy ekologiczne. Rodzina uznała, że to będzie idealne rozwiązanie dla niego - powiedział Mark Terlage, właściciel zakładu pogrzebowego.
Ekologiczne trumny kosztują około 1,5 tysiąca euro, czyli równowartość około 6,8 tysiąca złotych. Dla porównania normalne, drewniane trumny kosztują około 4 tysięcy złotych. Alternatywne, ekologiczne trumny są coraz popularniejsze na świecie. Firma Bios Incube produkuje specjalne inkubatory, w których ludzkie prochy zamieniają się w drzewo. Do tej pory firma sprzedała ponad 100 tysięcy takich naczyń. Chętnych może być więcej, bo według ostatnich badań, ponad połowa Amerykanów jest zainteresowana ekologicznym pogrzebem.
Materiał przygotowany przez Huberta Kijka.
Źródło: TVN24 BiS