Partner koalicyjny rządzącej w Grecji Syrizy, partia Niezależni Grecy, nadal będzie wspierać rząd. Są jednak granice tego poparcia - powiedziała rzeczniczka ugrupowania Marina Krysoweloni.
Krysoweloni wykluczyła też wejście do rządu z dwiema partiami opozycyjnymi. - Niezależni Grecy są stali w poparciu dla rządu. Popieraliśmy i będziemy popierać wysiłki rządu - powiedziała Krysoweloni w telewizji.
- Są jednak także pewne granice, które wynikają z mandatu narodu greckiego, zarówno dotyczącego styczniowych wyborów, jak i referendum - dodała. Premiera Aleksisa Ciprasa czeka ostateczna rozprawa z buntownikami we własnej partii, którzy są wściekli z powodu jego kapitulacji wobec niemieckich żądań dla najostrzejszych programów oszczędnościowych, jakich kiedykolwiek zażądano od państwa strefy euro - pisze agencja Reutera. - Grecki parlament przeprowadzi proces legislacyjny wymagany dla nowego projektu pomocy finansowej mimo że część posłów partii rządzącej ma odmienne poglądy - zapewnił dziś Nikos Voutsis, minister spraw wewnętrznych Grecji. - Podejmiemy decyzje, które ułatwią nam powrót do normalności - dodał.
Większość nie chce
W referendum 5 lipca większość Greków odrzuciła środki oszczędnościowe, wymagane przez kredytodawców Aten. Następnie jednak rząd Ciprasa większość z tych propozcyji zaakceptował podczas negocjacji z zachodnimi partnerami. Było to warunkiem rozpoczęcia negocjacji ws. pomocy dla Aten. By te rozmowy ruszyły parlament grecki do środy musi jeszcze przegłosować porozumienie przyjęte w Brukseli i uchwalić ustawy dotyczące kilku uzgodnionych reform. Ustępstwa na rzecz wierzycieli mogą wywołać spory wewnątrz koalicji z Syrizą na czele. Jednak głosy co najmniej jednej partii opozycyjnej powinny umożliwić uzyskanie większości na "tak". Łączna wartość nowego programu pomocy dla Grecji ma wynieść od 82 do 86 mld euro.
Autor: msz/ / Źródło: PAP, Reuters,