Grecja zamierza rozmawiać z kredytodawcami ws. zmiany harmonogramu spłat zadłużenia w Europejskim Banku Centralnym, pracując jednocześnie nad reformami - powiedział w sobotę w wywiadzie dla agencji Associated Press grecki minister finansów Janis Warufakis.
Priorytetem będą dla Aten spłaty zadłużenia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW), natomiast spłaty zadłużenia w Europejskim Banku Centralnym (EBC) to "inna sprawa" i będzie tu potrzebna dyskusja z kredytodawcami - zapowiedział Warufakis.
Ile?
W marcu Grecja ma spłacić MFW ok. 1,5 miliarda euro, a latem - ok. 6,7 miliarda euro EBC. - Spłatom zadłużenia w MFW nadamy oczywiście priorytet. Nie staniemy się pierwszym krajem, który nie zrealizuje zobowiązań wobec MFW. (...) Spłaty zadłużenia w EBC to inna sprawa i będziemy to musieli określić wspólnie z naszymi partnerami i instytucjami - powiedział szef greckiego resortu finansów. W zeszłym tygodniu Grecja osiągnęła porozumienie z pozostałymi krajami strefy euro w sprawie przedłużenia o cztery miesiące, tzn. do końca czerwca, wygasającego z końcem lutego programu pomocy finansowej, pod warunkiem przeprowadzenia reform.
Co dalej?
W piątek Reuters pisał, powołując się na źródła greckie i unijne, że mimo tego porozumienia Grecji wyczerpują się możliwości pozyskiwania finansowania; jeśli Europejski Bank Centralny nie zezwoli Atenom na zwiększenie pułapu emisji obligacji, pieniądze skończą się za kilka tygodni. Oznacza to, że Grecji, która nie ma możliwości pozyskiwania pieniędzy na rynku, grozi niewypłacalność już w połowie lub pod koniec marca.
Autor: msz/ / Źródło: PAP