Gigant wypłaci miliony w ramach ugody

Google ma zapłacić 50 milionów euro kary
Sundar Pichai, szef Google, o podpisaniu memorandum w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji z PFR
Źródło: TVN24
Google zapłaci 28 milionów dolarów w ramach sądowej ugody. W pozwie jedna z zatrudnionych zarzuciła koncernowi faworyzowanie pracowników ze względu na ich przynależność rasową. Mimo zawartego porozumienia amerykańska firma nie zgadza się z takimi zarzutami.

Zdaniem niegdyś zatrudnionej w Google'u Any Cantu lepsze warunki pracy były oferowane "osobom białym i o azjatyckim pochodzeniu".

Zarzuty o dyskryminację dla Google

Pozew złożyła w 2021 r. Według jego treści, którą opisuje BBC, dyskryminacja miała dotyczyć między innymi pracowników pochodzenia latynoskiego czy rdzennych Amerykanów. Uprzedzenia rasowe miały zablokować im ścieżki awansu, a także możliwość uzyskania wyższego bądź równego wynagrodzenia.

Głównym dowodem w sprawie był wewnętrzny dokumentu koncernu. "Rzekomo miał on wykazywać, iż pracownicy z niektórych środowisk etnicznych otrzymywali niższe wynagrodzenia niż ich koledzy za taką samą pracę" - pisze BBC.

Do sprawy dołączali się kolejni domniemani pokrzywdzeni. Ostatecznie złożono pozew zbiorowy w imieniu 6 632 osób, które były zatrudnione przez Google w okresie od 15 lutego 2018 r. do 31 grudnia 2024 r. - podaje Reuters.

Cathy Coble, jedna z reprezentujących pracowników prawniczek, pochwaliła powodów za odwagę w walce o sprawiedliwość. - Przez brak wspólnych działań pracowników nierówność płac jest zbyt często ukrywana - dodała Coble.

Mimo zawartego porozumienia amerykańska firma nie zgadza się z zarzutami pracowników.

- Osiągnęliśmy porozumienie, ale nadal nie zgadzamy się z przedstawianymi zarzutami. Nie traktowaliśmy kogokolwiek inaczej i nadal zobowiązujemy się do sprawiedliwego wynagradzania, zatrudniania i wyrównywania szans wszystkich pracowników - powiedział BBC rzecznik Google.

Rezygnują z polityki różnorodności

BBC przypomina, że w tym roku Google ogłosił rezygnację z polityki różnorodności i równości (DEI) w swoich procesach rekrutacyjnych.

Meta, Amazon, Pepsi, McDonald's, Walmart i inne również wycofały swoje inicjatywy DEI.

Tuż po swoim zaprzysiężeniu Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została jednak tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: