Komisja Europejska może zaproponować zamrożenie funduszy strukturalnych dla Polski i Węgier w związku z obawami o praworządność jeszcze przed zaplanowanymi na 3 kwietnia wyborami na Węgrzech - powiedział we wtorek komisarz do spraw budżetu Johannes Hahn.
- Musimy działać zgodnie z wytycznymi i zasadami. Nie możemy patrzeć na daty wyborów - powiedział Hahn, pytany przez dziennikarzy o termin podjęcia działań przez Komisję Europejską. Wybory parlamentarne na Węgrzech są zaplanowane na 3 kwietnia.
Mechanizm warunkowości
W grudniu 2020 roku liderzy krajów UE porozumieli się w sprawie wieloletniego budżetu Wspólnoty, Funduszu Odbudowy (RRF) oraz mechanizmu warunkowości. Ten ostatni ma być wykorzystywany do ochrony budżetu Unii w przypadku naruszenia praworządności w państwach członkowskich. Mechanizm zakłada, że Bruksela może zamrozić środki unijne dla kraju członkowskiego, jeśli stwierdzi, że istnieje ryzyko ich niewłaściwego wykorzystania.
"Przepisy, obowiązujące od początku 2021 roku, dają Komisji narzędzia w walce o wartości demokratyczne z nacjonalistycznymi i eurosceptycznymi rządami w obu krajach, po tym, jak naciski dyplomatyczne nie przyniosły żadnych rezultatów" - napisał Reuters.
Agencja przypomniała, że Komisja zamroziła już miliardy euro, które miały popłynąć do Budapesztu i Warszawy z Funduszu Odbudowy, wskazując na te same obawy, m.in. dotyczące naprawy sądów. Fundusz Odbudowy to środki, które mają ożywić gospodarkę UE po pandemii COVID-19. Aby otrzymać wsparcie, państwa członkowskie muszą przedstawić KE swoje plany odbudowy. Polski Krajowy Plan Odbudowy trafił do Brukseli na początku maja 2021 roku. Nasz kraj nadal czeka na zielone światło od Komisji Europejskiej.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w październiku 2021 mówiła, że chce wpisania do polskiego KPO jasnego zobowiązania do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, do przeprowadzenia zmian w systemie dyscyplinarnym dla sędziów oraz rozpoczęcia procesu przywracania sędziów odsuniętych od orzekania.
Komisja Europejska czeka na informacje
Komisja Europejska w listopadzie 2021 roku zwróciła się o wyjaśnienie, w jaki sposób rządy Polski i Węgier zamierzają odpowiedzieć na zastrzeżenia zgłaszane przez Brukselę. Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand informował wówczas, że informacje mogą mieć znaczenie dla stosowania ogólnego mechanizmu warunkowości wobec obu krajów.
Hahn powiedział, że Komisja nie otrzymała odpowiedzi od Polski w wyznaczonym na poniedziałek terminie i wyśle teraz upomnienie. Węgry mają czas na przesłanie informacji do wtorku do północy.
Polski ambasador przy UE Andrzej Sadoś poinformował później dziennikarzy w Brukseli, że Polska przekazała Komisji Europejskiej pismo dotyczące mechanizmu warunkowości w budżecie UE w terminie. - Strona polska, polski rząd zawsze w terminie udziela odpowiedzi i taka odpowiedź została udzielona wczoraj w godzinach urzędowania. Odpowiednie stanowisko polskiego rządu zostało przekazane Komisji Europejskiej - oświadczył.
Mechanizm warunkowości i skarga do TSUE
Polska i Węgry zaskarżyły rozporządzenie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a wyrok w tej sprawie ma zapaść 16 lutego. W opinii wydanej 2 grudnia 2021 roku rzecznik generalny TSUE ocenił, że skargi Polski i Węgier należy oddalić. Jeśli wyrok TSUE będzie zgodny z opinią rzecznika, wówczas Komisja będzie mogła podjąć działania.
Według Reutera unijni urzędnicy nie spodziewają się, aby odpowiedzi Polski i Węgier były przełomowe, ponieważ - jak zwrócono uwagę - w obu krajach nie wprowadzono żadnych zmian prawnych, które uwzględniałyby zastrzeżenia Komisji. Jeśli KE nie będzie usatysfakcjonowana odpowiedziami - jak podała agencja - będzie miała miesiąc na przygotowanie propozycji zamrożenia unijnych pieniędzy dla Polski i Węgier, a następnie kraje Wspólnoty będą miały miesiąc na zatwierdzenie propozycji kwalifikowaną większością głosów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock