Środa to kolejny dzień, w którym nie doszło do przełomu ws. greckiego kryzysu. Eurogrupa będzie czekała z decyzjami na niedzielne referendum. Premier Aleksis Cipras namawia Greków, aby zagłosowali w nim przeciwko przyjęciu pomocy finansowej na warunkach wierzycieli. O odpowiedzialne decyzje zaapelował papież Franciszek.
1. Eurogrupa czeka na referendum
Ministrowie finansów państw strefy euro uzgodnili w czasie środowej telekonferencji, że nie będzie dalszych rozmów ws. pomocy dla Grecji przed niedzielnym referendum w tym kraju na temat warunków dalszych pożyczek. - Eurogrupa jest jednomyślna, by czekać na wynik referendum przed jakimikolwiek dalszymi rozmowami - napisał na Twitterze po zakończeniu spotkania słowacki minister finansów Peter Każimir. Wcześniej unijne źródła podawały, że podczas telekonferencji eurogrupy ministrowie mogą dać zielone światło do rozpoczęcia przez Komisję Europejską oceny sytuacji finansowej Grecji, co będzie wstępnym etapem do negocjacji o nowym programie wsparcia.
2. Cipras wzywa Greków do głosowania na "nie"
Premier Grecji Aleksis Cipras ponownie wezwał w środę Greków, by w niedzielnym referendum głosowali na "nie", czyli przeciw przyjęciu pomocy finansowej na warunkach wierzycieli. Dodał, że chce kontynuować negocjacje, a kraj powinien pozostać w strefie euro. W wystąpieniu telewizyjnym Cipras powiedział, że zagłosowanie przeciwko propozycji kredytodawców Grecji to "decydujący krok ku zawarciu lepszego porozumienia" niż to, które proponowali ostatnio wierzyciele, czyli Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
3. Kiedy dojdzie do porozumienia?
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. euro Valdis Dombrovskis ocenił w środę, że uzgodnienie nowego programu pomocy dla Grecji byłoby możliwe przed 20 lipca, czyli terminem spłaty przez Ateny części należności wobec Europejskiego Banku Centralnego.
Podkreślił, że porozumienia muszą chcieć obie strony. - Jesteśmy teraz w nowej sytuacji. Musimy dyskutować o nowym programie, bo poprzedni wygasł. (...) Wciąż chcemy porozumienia - powiedział Dombrovskis na konferencji prasowej w Brukseli. Kanclerz Niemiec Angela Merkel wykluczyła możliwość podjęcia przed niedzielnym referendum rozmów o pomocy dla Grecji. Jak podkreśliła, dyskusja o nowej pomocy "nie jest możliwa bez mandatu Bundestagu", gdyż "znajdujemy się w przestrzeni prawnej EMS", czyli Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Tymczasem Francja chce, by strefa euro naciskała na zawarcie porozumienia z Grecją jeszcze przed niedzielnym referendum. Stanowisko prezydenta Francois Hollande'a różni się diametralnie od wypowiedzi innych przywódców państw eurolandu.
4. Referendum nie spełni standardów
Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland ocenił w środę, że jeśli referendum w Grecji zostanie przeprowadzone w niedzielę, zgodnie z planem greckich władz, nie spełni ono międzynarodowych standardów. Referendum zostało zwołane "z tak krótkim wyprzedzeniem, że już samo to stanowi poważny problem" - powiedział Jagland agencji AP. Dodał, że wątpliwości budzi także niejasne pytanie do wyborców na karcie do głosowania. Jagland wyjaśnił, że zgodnie z międzynarodowymi standardami rekomenduje się, by referendum zwołać z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem, co ma zapewnić wystarczający czas na debatę. Wśród wymogów są również sformułowanie pytania w sposób jasny oraz obecność międzynarodowych obserwatorów monitorujących głosowanie.
5. Apel papieża
Papież Franciszek wezwał w środę przywódców europejskich, by podejmowali odpowiedzialne decyzje w celu rozwiązania kryzysu greckiego. Zaapelował, by w centrum debaty zawsze pozostawała kwestia godności ludzkiej.
"Godność osoby ludzkiej musi pozostawać w centrum każdej debaty politycznej i technicznej, tak jak i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji" - głosi komunikat Stolicy Apostolskiej.
Papież wyraził w nim zaniepokojenie społecznymi skutkami kryzysu i wpływem, jaki może mieć on na rodziny; wezwał także wszystkich wiernych, by modlili się za naród grecki.
Autor: tol / Źródło: PAP