Nie ma ekonomicznego powodu dla budowy gazociągu Nord Stream 2 – mówił w sobotę w Monachium prezydent Andrzej Duda. Podkreślał, że partnerstwo w Unii Europejskiej oznacza dla niego wzajemny szacunek dla interesów krajów. W krytyce tego planu wtóruje mu Petro Poroszenko, który jest zdania, że budowa drugiej nitki gazociągu przyczyni się do uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu.
TRANSMISJE Z MONACHIUM NA ANTENIE TVN24 BiŚ
Polski prezydent podczas tzw. debaty prezydenckiej w ramach 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa podkreślił, że Polska była przeciwko budowie pierwszego gazociągu Nord Stream, jednak ten sprzeciw pozostał bez odzewu. - Teraz słyszymy, że to tylko problem prywatnego biznesu – podkreślił.
W ocenie prezydenta kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 jest problemem politycznym, a nie ekonomicznym. Zaznaczył, że nie ma ekonomicznego powodu, dla którego ta inwestycja powinna być realizowana. Zwrócił uwagę, że istnieją już połączenia gazowe między Rosją i Europą. - Dlaczego Niemcy chcą budować kolejną inwestycję wbrew interesom Polski i innych krajów – pytał. Zaznaczył, że prawdziwym partnerstwem jest szacunek dla interesów krajów.
Poroszenko też na "nie"
Także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ostro skrytykował plany budowy nowej niemiecko-rosyjskiej magistrali. Podkreślił, że projekt ten uzależnia Europę od rosyjskiego gazu. - Nord Stream ma tylko jeden polityczny cel: uczynić Europę bardziej zależną (od rosyjskiego gazu) i osłabić Ukrainę, Słowację i inne kraje, a także Chorwację. Silna reakcja na plany Nord Stream 2 wzmocni całą Europę - przekonywał prezydent Ukrainy.
Unia na pierwszym miejscu
- Powinniśmy stawiać interesy Unii Europejskiej na pierwszym miejscu - mówił ukraiński polityk. Jego zdaniem inwestorzy powinni zainwestować środki w modernizację ukraińskiej sieci przesyłowej zamiast "wkładać 20 mld dolarów w Nord Stream".
"Alternatywna Europa" Putina
Poroszenko zarzucił prezydentowi Władimirowi Putinowi tworzenie "alternatywnej Europy" i wspieranie prawicowo-populistycznych ugrupowań na Zachodzie.
- Alternatywna Europa, którą cechują brak tolerancji, brak szacunku dla praw człowieka, religijny fanatyzm, homofobia, ma jednego przywódcę, a jego nazwisko brzmi Putin - powiedział Poroszenko. - Panie Putin, to nie jest ukraińska wojna domowa, to jest pańska agresja - mówił prezydent Ukrainy, odnosząc się do sytuacji w Donbasie.
Autor: ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream AG