Oleg Ustenko i Michaiło Podolak, doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, wezwali szefa francuskiego koncernu paliwowego TotalEnergies do odrzucenia "krwawych pieniędzy" od rosyjskiej firmy Novatek. Ich apel ma związek z ustaleniami dziennika "Le Monde", który ujawnił, że francuski koncern otrzyma od Rosjan 440 milionów euro dywidendy.
Dziennik "Le Monde" ujawnił na podstawie śledztwa przeprowadzonego przez organizację pozarządową Global Witness i finansową bazę danych Refinitiv, że rosyjski koncern Novatek oraz grupa TotalEnergies, które eksploatują Termokarstowoje, sprzedają paliwo rosyjskim siłom powietrznym, w szczególności stacjonującym w bazach Morozowskaja i Malczewo.
Siły rosyjskie z tych baz oskarżane są przez organizacje Amnesty International i Human Rights Watch o ataki na ukraińską ludność cywilną, w tym o zbombardowanie teatru w Mariupolu 16 marca i śmierć kilkuset osób.
Mimo presji opinii publicznej koncern TotalEnergies pozostaje w Rosji jako jedyna francuska grupa energetyczna. Posiada ona 19 procent udziałów w holdingu Novatek.
TotalEnergies poinformował, że jego kondensaty gazowe w zakładzie przetwórczym jego rosyjskiego partnera Novateka są przeznaczone wyłącznie na eksport. TotalEnergies zapewnił, że przejęcie jego 49-procentowego pakietu akcji Terneftegazu było planowane jeszcze przed ujawnieniem informacji przez "Le Monde". Koncern dodał, że wysłał do władz rosyjskich wniosek o zatwierdzenie transakcji 8 sierpnia i że otrzymał na nią zgodę. Umowa sprzedaży została podpisana tydzień temu.
"Le Monde" napisał, że TotalEnergies wydaje "sprzeczne komunikaty".
Dywidenda dla TotalEnergies
Zarząd Novateku zarekomendował w ubiegłym tygodniu wypłatę 2,27 mld euro dywidendy swoim akcjonariuszom dzięki zyskom odnotowanym w pierwszej połowie 2022 roku. "Oznacza to zysk w wysokości 440 mln euro dla francuskiego koncernu, który nie zamierza z niego rezygnować" - pisze francuski dziennik.
W związku z tym do francuskiego koncernu zwróciło się dwóch doradców prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - Oleg Ustenko i Michaiło Podolak. Skierowali oni list w tej sprawie do dyrektora generalnego TotalEnergies Patricka Pouyanne’a.
"To krwawe pieniądze, zyski osiągnięte z nielegalnej inwazji Rosji na Ukrainę. Jak dobrze wiecie, te liczby są w dużej mierze zawyżone z powodu spekulacji kosztem narodu ukraińskiego" – podkreślili doradcy.
Ustenko i Podolak zapytali też, czy TotalEnergies planuje odrzucić dywidendę.
Doradcy zaapelowali do koncernu o utworzenie funduszu na rzecz ukraińskich ofiar wojny. "Nie będziemy was błagać, ale dołożymy wszelkich starań, aby przekierować te krwawe pieniądze na odbudowę naszego kraju" - wskazali.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock