Stany Zjednoczone przeżywają boom gospodarczy, jakiego świat nigdy wcześniej nie widział - powiedział podczas Światowego Forum Gospodarczego w Davos Donald Trump. Prezydent USA przemawiał w dniu, w którym Senacie w Waszyngtonie rozpoczynają się wysłuchania w procesie w sprawie impeachmentu.
Prezydent USA Donald Trump wykorzystał rozpoczęcie we wtorek Światowego Forum Gospodarczego na wychwalanie sukcesów gospodarczych swego kraju.
W Davos przemawiał w dniu, w którym Senacie w Waszyngtonie rozpoczynają się wysłuchania w procesie w sprawie impeachmentu.
"Ameryka kwitnie"
Trump, który uczestniczy po raz drugi w spotkaniu przywódców politycznych i biznesowych w Davos w Szwajcarii, oznajmił, że ostatnie porozumienia handlowe z Chinami i Meksykiem są wzorcowe dla XXI wieku.
- Czas na sceptycyzm zakończył się - powiedział amerykański prezydent i podziękował biznesmenom za powrót inwestycji i zakładów przemysłowych do USA. Trump przypomniał zebranym, co mówił w Davos przed dwoma laty, na początku swojej prezydentury. - Powiedziałem wam, że zapoczątkowaliśmy wielki powrót Ameryki.
- Dziś z dumą ogłaszam, że Stany Zjednoczone przeżywają boom gospodarczy, jakiego świat nigdy wcześniej nie widział - oświadczył. - Ameryka kwitnie i tak, Ameryka znów wygrywa, jak nigdy dotąd - podkreślił. - Dla każdej firmy szukającej miejsca na osiągnięcie sukcesu nie ma lepszego miejsca niż USA - dodał. Trump mówił także o rekordowo niskim bezrobociu w USA, zyskach na giełdzie i milionach osób wydobytych ze stanu bezrobocia. Amerykański prezydent ma się na marginesie Forum spotkać z przywódcami Iraku, Pakistanu, Szwajcarii i władz kurdyjskiej części Iraku. Po raz pierwszy spotka się też z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Impeachment
Zgromadzeni licznie w Davos dziennikarze zadawali prezydentowi Trumpowi pytania o jego proces parlamentarny w Waszyngtonie. Trump oskarżony jest przez Izbę Reprezentantów o nadużycie władzy i obstrukcję śledztwa w tej sprawie, co zdaniem oskarżycieli zasługuje na impeachment. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie ma go w Waszyngtonie, prezydent odpowiedział: Przyjechaliśmy na spotkanie ze światowymi liderami, najważniejszymi ludźmi na świecie i omawiamy wielkie sprawy gospodarcze. - Reszta to tylko farsa - dodał.
- To jest to samo polowanie na czarownice, które trwa od lat i, szczerze mówiąc, to wstyd.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GIAN EHRENZELLER