Premier Grecji Aleksis Cipras w dzisiejszym przemówieniu do narodu ponownie namawiał rodaków, aby w niedzielnym referendum głosowali na "nie". Przekonywał, że po jego ogłoszeniu wierzyciele położyli na stole negocjacyjnym "lepsze oferty". Dodał, że chce kontynuować negocjacje, a kraj powinien pozostać w strefie euro.
W wystąpieniu telewizyjnym Cipras powiedział, że zagłosowanie przeciwko propozycji kredytodawców Grecji to "decydujący krok ku zawarciu lepszego porozumienia" niż to, które proponowali ostatnio wierzyciele, czyli Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
W niedzielę Grecy mają wypowiedzieć się w referendum, czy akceptują warunki kontynuacji międzynarodowego wsparcia, czyli dalsze oszczędności i reformy. Jeśli powiedzą "tak", może to otworzyć drogę do negocjacji nad nowym programem pomocowym.
Igranie z ogniem
Cipras od kilku dni namawia Greków, aby odrzucili w referendum warunki zagranicznej pomocy. Gdyby tak się stało, Ateny mogą mieć trudności z obsługą długu z tytułu obligacji krótkoterminowych, zaś 20 lipca najpewniej nie zdoła spłacić części należności wobec Europejskiego Banku Centralnego. Bank w każdej chwili może uznać greckie banki za zagrożone niewypłacalnością i odciąć wsparcie, przekazywane za pośrednictwem greckiego banku centralnego w ramach tzw. ELA (emergency liquidity assistance).
Cipras powtórzył w środę swój apel i przekonywał rodaków, że głosowanie na "nie" nie spowoduje wyprowadzenie Grecji z unii monetarnej tylko będzie "powrotem do europejskich wartości". - "Nie" oznacza silną presję - tłumaczył.
- "Nie" nie jest tylko sloganem. To decydujący krok w kierunku lepszej oferty - zaznaczył.
After the #referendum was announced, better proposals were received- especially in regards to restructuring the debt. #Greferendum #Greece
— Alexis Tsipras (@tsipras_eu) lipiec 1, 2015
Sygnał od Eurogrupy
W środę o godz. 17.30 rozpocznie się telekonferencja Eurogrupy na temat programu pomocowego dla Grecji. Eurogrupa przedyskutuje nowe propozycje, które Ateny mają przysłać tego dnia. - Wciąż negocjujemy - powiedział Cipras. Jeżeli Eurogrupa wyśle dzisiaj po spotkaniu pozytywny sygnał to będziemy mogli iść do przodu - dodał.
- Przez ostatnie miesiące mozolnie negocjowaliśmy, aby chronić wsze emerytury, chronić prawo do godziwej emerytury - powiedział Cipras do Greków.
Premier zapewniał także, że bankowe depozyty obywateli są bezpieczne i podziękował im za "spokój i powściągliwość".
#ΟΧΙ / NO does not mean breaking w/Europe, but returning to the Europe of values. #ΟΧΙ / NO means: strong pressure. #Greece #dimopsifisma
— Alexis Tsipras (@tsipras_eu) lipiec 1, 2015
Twarde stanowisko Europy
W piątek Grecja odrzuciła ostateczną propozycję porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, które pozwoliłoby odblokować ostatnią ratę z programu pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Cipras poprosił o przedłużenie aktualnego programu. W sobotę eurogrupa odrzuciła tę prośbę.
Także we wtorek podczas wieczornej telekonferencji ministrowie finansów strefy euro nie zgodzili się na przedłużenie programu pomocowego ani na redukcję greckiego długu.
Autor: tol / Źródło: The Guardian, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA