Sejmowa komisja administracji zarekomendowała Sejmowi przyjęcie poprawek PiS do projektu noweli ustawy o służbie cywilnej, które zakładają m.in. by wyższe stanowiska w służbie cywilnej były obsadzane w drodze powołania, a nie otwartego konkursu.
W środę komisja głosowała nad poprawkami złożonymi przez kluby w drugim czytaniu, które odbyło się we wtorek. Posłowie opowiedzieli się za wszystkimi poprawkami zgłoszonymi przez PiS; poprawki PO, Nowoczesnej i Kukiz'15 zostały odrzucone. Akceptacji nie zyskał też wniosek PO, by odrzucić projekt nowelizacji w całości.
Jakie zmiany?
Poprawki PiS zakładają m.in. by wyższe stanowiska w służbie cywilnej były obsadzane w drodze powołania, a nie konkursu. Taki zapis był w pierwotnym projekcie złożonym przez posłów PiS, jednak w czasie prac w komisji administracji po pierwszym czytaniu, głosami m.in. PO, przyjęta została zmiana, która utrzymywała otwarty i konkurencyjny nabór na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Komisja w środę opowiedziała się również za poprawką, która zakłada że stosunki pracy z osobami zajmującymi w dniu wejścia w życie noweli wyższe stanowiska w służbie cywilnej oraz kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej, będące wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej, wygasają po upływie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy, jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy. Także ta poprawka to powrót do rozwiązania, które znajdowało się w projekcie przed zmianami wprowadzonymi po pierwszym czytaniu.
Tryb obiegowy
We wtorek, po zakończeniu drugiego czytanie na sali sejmowała, komisja administracji zebrała się, by pracować nad złożonymi wówczas poprawkami, jednak wówczas większość komisji poparła wniosek PO, by odłożyła prace nad projektem noweli do czasu przedstawienia stanowiska przez rząd. W środę podczas posiedzenia komisji szefowa kancelarii premiera Beata Kempa przedstawiła to stanowisko. Rząd pozytywnie opiniuje projekt stwierdzając, że zmiany "pozytywnie wpłyną na administrowanie i zarządzanie kadrami w służbie cywilnej, a przez to na efektywne wykonywanie zadań państwa". Posłowie opozycji pytali Kempę, w jakim trybie tak szybko udało się uzyskać opinię rządu. Kempa poinformowała, że stanowisko podpisała premier Beata Szydło i, że zostało ono przyjęte w trybie obiegowym.
Bez konsultacji
Na pytanie, czy stanowisko powstało po konsultacji z Radą Służby Cywilnej Kempa podkreśliła, że jest to projekt poselski, a nie rządowy, wobec tego nie było takiego wymogu. Szefowa KPRM odniosła się też do argumentacji, że każdy projekt dotyczący służby cywilnej musi być opiniowany przez Radę. - To uprawnienie, nie obowiązek - stwierdziła. Kempa odpierała też zarzuty posłów PO, że przyjęcie projektu w kształcie wypracowanym ostatecznie przez komisję doprowadzi do masowych zwolnień, na co może nie być pieniędzy, ponieważ nie przewiduje tego projekt budżetu. - Wielu dyrektorów i zastępujących dyrektorów, to członkowie korpusu służby cywilnej. Nie ma powodu, żeby zapewniać tutaj środki na jakiekolwiek zwolnienia. Polityka kadrowa pod rządami nowej ustawy będzie uwzględniać realia budżetowe. Państwo tworzycie atmosferę niebotycznych zwolnień, które, uważacie, będą miały skutki budżetowe. My w tej sprawie zakładamy rozsądek - powiedziała Kempa.
PiS ma większość
Sejm we wtorek powiększył skład komisji administracji i spraw wewnętrznych o dwóch posłów PiS. Oznacza to, że PiS uzyskało większość w tej komisji. Opozycja zarzucała PiS, że zmiany w komisji mają na celu "przepchnięcie kolanem" nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Prawdopodobnie jeszcze w środę nad projektem nowelizacji będzie głosował Sejm.m.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock