Składka zdrowotna to kolejna kwestia, co do której pojawiły się rozbieżności w koalicji. Trwają dyskusje nad zmianami, które miałyby wejść w życie od początku przyszłego roku. Czego można się spodziewać? Poniżej przedstawiamy propozycje koalicjantów.
Chciałbym, aby rozwiązanie, dotyczące składki zdrowotnej, zostało wypracowane w ciągu kilku najbliższych tygodni. Naprawdę nie ma na co czekać - powiedział w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że chciałby, aby nowa składka zdrowotna weszła w życie od 1 stycznia 2025 roku.
Andrzej Domański (KO) przypomniał, że resort przedstawił swoją propozycję dotyczącą zmian w marcu. - Pojawił się projekt Polski 2050, do końca tygodnia mam otrzymać założenia zmian od PSL-u, bardzo mi na tym zależy. Lewica przedstawiła swoje rozwiązanie - wymieniał.
Czytaj więcej: Minister finansów o składce zdrowotnej >>>
- Jako pierwsi wyszliśmy z projektem, który byłby najlepszy dla Polaków, ale rozumiem, że w ramach koalicji musimy szukać rozwiązania, które będzie akceptowalne dla wszystkich - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami Ryszard Petru z Polski 2050.
Dodał też: - Chciałbym, żeby z tego powstał jeden wspólny projekt, który byłby przyjęty jeszcze w najbliższych tygodniach, czyli tuż po tej przerwie wakacyjnej. Abyśmy mogli płacić niższe składki zdrowotne od 1 stycznia 2025.
- Wypracujemy coś, co będzie zgodne z naszymi deklaracjami wyborczymi i z możliwościami budżetu. Ale podkreślam, NFZ musi być też finansowany z budżetu, a nie tylko ze składki - powiedział Petru.
Składka zdrowotna - jak jest teraz?
Zasady dotyczące składki zdrowotnej od 2022 r.:
- przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej płacą - 9 proc. (zlikwidowana została możliwość odliczenia od podatku), - przedsiębiorcy płacący podatek liniowy odprowadzają składkę w wysokości 4,9 proc., - płacący podatek ryczałtowy - trzy poziomy składki ryczałtowej w zależności od przychodu.
Jak było ze składką zdrowotną przed Polskim Ładem?
Przed Polskim Ładem, do końca 2021 r., obowiązywały jednolite zasady ustalania podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla wszystkich przedsiębiorców - wynosiła ona 9 proc. od dochodu, ale część składki odliczana była od podatku.
Składka zdrowotna - propozycja rządowa
Według zaprezentowanych w marcu przez szefów MF i MZ założeń zmian składki zdrowotnej dla przedsiębiorców: ci rozliczający się na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia; wysokość składki ma być stała, niezależna od osiąganego dochodu.
W przypadku płacących podatek liniowy składka ma być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.
Osoby płacące ryczałt od przychodów ewidencjonowanych zapłacą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do miesięcznego przychodu wynoszącego do czterokrotności przeciętnego wynagrodzenia, powyżej tego limitu składka będzie powiększana o 3,5 proc. nadwyżki.
Z kolei przedsiębiorcy na karcie podatkowej mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, również bez możliwości odliczenia od podatku.
Propozycja Polski 2050
Polska 2050-TD przedstawiła w marcu swoją propozycję zmian ws. składki zdrowotnej. Zgodnie z pierwotną propozycją wprowadzone zostałyby trzy ryczałtowe stawki składki w wysokości 300 zł, 525 zł i 700 zł miesięcznie - zależnie od przychodu, wynagrodzenia, uposażenia lub świadczeń w roku kalendarzowym.
W lipcu ugrupowanie zgłosiło autopoprawkę do swojego projektu - zamiast kwotowego poziomu składki zaproponowało ryczałtowe kwoty:
- 4 proc. - przy podstawie wymiaru do 85 tys. zł rocznie; - 7 proc. - od 85 do 300 tys. zł rocznie; - 9,4 proc. - powyżej 300 tys. zł rocznie.
Propozycja PSL
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jeżeli w najbliższym czasie nie będzie ostatecznego projektu ws. składki zdrowotnej z Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia, to PSL ma przygotowany kompromisowy projekt. Według niego proponowany przez Polskę 2050 projekt jest zbyt daleko idącym rozwiązaniem, z kolei zapisy proponowane przez MF - zbyt zachowawcze.
Lider PSL stwierdził, że ideałem byłby powrót do zasad sprzed wprowadzenia przez PiS Polskiego Ładu.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie wyobraża sobie aby propozycja PSL, w przypadku jej złożenia, nie znalazła aprobaty Sejmu. Jego zdaniem projekt ten "uzyska ponad 400 głosów poparcia" i wyliczał głosy posłów PSL, KO, Polski2050, Konfederacji oraz "znakomitego grona posłów PiS-u". Dodał, że może nie uzyskać poparcia posłów Lewicy, ale i tak uzyska większość. Dodał, że wolały aby projekt ws. składki zdrowotnej był projektem rządowym, a nie poselskim.
Szef PSL podkreślił, że jednym z kluczowych postulatów partii jest obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Prezes PSL ocenił, że szef resortu finansów Andrzej Domański ma zbliżony do ludowców pogląd w tej sprawie. Podobne jest też - jak powiedział Kosiniak-Kamysz - stanowisko całej Koalicji Obywatelskiej.
Propozycja Lewicy
Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-proc. podatkiem od zdrowia, który będą uiszczać zarówno płatnicy PIT, jak i CIT.
Osoby na etacie i część przedsiębiorców miałaby opłacać 9-proc. stawkę podatku, czyli tyle, ile obecnie wynosi składka.
Także osoby płacące podatek liniowy i ryczałt miałyby płacić 9 proc. stawkę podatku (obecnie liniowcy płacą 4,9 proc. składkę zdrowotną, a tzw. ryczałtowcy w zależności od przychodu).
Lewica przygotowała projekt założeń do projektu ustawy (przekazane do Ministerstwa Finansów).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock