Początek tygodnia nie przyniósł większych zmian w wycenie złotego. Inwestorzy czekają na środowy odczyt PMI dla Polski. W poniedziałek około godz. 17:16 euro kosztowało 4,09 zł, dolar 3,77 zł, a frank 3,91 zł.
Analityk z Domu Maklerskiego BOŚ Konrad Ryczko ocenił, że poniedziałek nie przyniósł znaczących zmian na wycenie złotego wobec większości walut, niemniej dało się zauważyć utrzymanie presji na zestawieniu z dolarem amerykańskim. Kurs pary USD/PLN wzrósł bowiem o 0,46 proc.
Dolar będzie zyskiwał?
- Pierwsza sesja tego tygodnia nie przyniosła ważniejszych publikacji ani wydarzeń stąd większość uczestników rynku czeka m.in. na środowy odczyt przemysłowego PMI dla gospodarki polskiej. Dodatkowo w tle rozgrywany jest temat Grecji, gdzie niepewność w zakresie osiągnięcia porozumienia z wierzycielami dość skutecznie przyczynia się do osłabienia wspólnej waluty - zauważył Ryczko. Analityk wskazał na ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej, z których wynika, iż nawet mocniejszy złoty nie będzie stanowić decydującego czynnika, który mógłby popchnąć Radę do wznowienia obniżek stóp procentowych. Część inwestorów dopuszcza jednak taki scenariusz, na co wskazują wyceny instrumentów pochodnych. Natomiast Szymon Zajkowski z Domu Maklerskiego mBanku zwrócił uwagę na minimalne umocnienie złotego wobec euro oraz osłabienie w stosunku do dolara. W miarę stabilne natomiast pozostały notowania franka. Złoty zaczął zyskiwać wobec szwajcarskiej waluty po południu. Według Zajkowskiego notowania złotego wsparły nieco słowa członka Rady Polityki Pieniężnej Andrzeja Bratkowskiego, który stwierdził, że dalsze umocnienie złotego nie byłoby argumentem za wznowieniem obniżek stóp procentowych. Bratkowski uważa, że jest szansa, iż inflacja wzrosnąć do dolnego ograniczenia przedziału celu NBP, czyli do 1,5 proc. w pierwszym kwartale przyszłego roku, a w trzecim kwartale 2016 r. osiągnie środek celu, czyli 2,5 proc. - W najbliższych dniach złoty ma szansę pozostać relatywne mocny wobec euro, a notowania EUR/PLN mogą znów spaść w okolice 4,07. Stabilny z tendencją do lekkiego umocnienia złoty powinien pozostać również wobec franka. W najbliższych dniach kurs CHF/PLN powinien zmierzać w kierunku 3,88 - prognozuje Zajkowski.
Jego zdaniem inaczej sytuacja wygląda w przypadku dolara. W poniedziałek zyskał on wobec wszystkich walut z grona G10 oraz wobec zdecydowanej większości rynków wschodzących, w tym w stosunku do złotego. Zajkowski przewiduje, że w oczekiwaniu na kolejne solidne dane z rynku pracy (publikacja w piątek), amerykańska waluta może dalej zyskiwać, a kurs USD/PLN rosnąć do 3,80.
Autor: mb\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiŚ