Chcemy szybko dointerpretować te przepisy ustawy o zakazie handlu w niedziele, które tego wymagają - powiedziała w czwartek Elżbieta Rafalska, minister rodziny i pracy. Jak dodała, skierowała już propozycje zmian do odpowiedniego departamentu. W nowelizacji ma znaleźć się część propozycji, które złożyła "Solidarność".
Rafalska przyznała w czwartek w radiowej Jedynce, że zapoznała się "z uwagami i sugestiami »Solidarności«". - Część tych propozycji, które składa "Solidarność", będzie uwzględniona w nowelizacji, nad którą pracujemy - podkreśliła szefowa resortu rodziny.
Placówki pocztowe
Chodzi między innymi o przepisy dotyczące nadużywania placówek pocztowych. - Rzeczywiście jest taka sytuacja, że jest nadinterpretacja przez część pracodawców i nadinterpretacja jest niezgodna z intencją ustawodawcy, mówimy o wykorzystywaniu przepisu związanego z placówkami pocztowymi - wskazała Rafalska.
- Żabka dzisiaj jest traktowana prawie jak placówka pocztowa i z tego tytułu może prowadzić działalność, dlatego musimy te wątpliwości rozwiać - podkreśliła.
Jej zdaniem "musi być jasno powiedziane, że to musi być przeważająca działalność pocztowa". - Działalność pocztową prowadzi Poczta Polska i wszystkie pozostałe próby są nadinterpretacją przepisów. Trzeba to jednoznacznie wyjaśnić - powiedziała Elżbieta Rafalska.
Biuro prasowe sieci w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl podkreślało wówczas, że "nie ma żadnych podstaw, aby kwestionować uprawnienia franczyzobiorców do korzystania z wyłączenia z uwagi na status placówki pocztowej, o ile posiadają oni umowę z operatorem pocztowym".
Dłuższy zakaz
Jedna ze zmian zaproponowanych przez NSZZ "Solidarność" ma polegać na zwiększeniu z obecnych 24 do 31 godzin okresu przerwy w pracy w sklepach. Jak wyjaśnia związek, chodzi o sytuację, w której pracodawcy powierzają pracownikom pracę przed północą w dniu poprzedzającym niedzielę bez handlu (czyli np. w sobotę do 23.59) oraz bezpośrednio po północy w dniu przypadającym bezpośrednio po niedzieli bez handlu (czyli w nocy z niedzieli na poniedziałek).
"Solidarność" chce, by "niedzielny zakaz" trwał od 22.00 w sobotę do 5.00 w poniedziałek.
Ta propozycja jednak najprawdopodobniej nie zostanie uwzględniona w projekcie nowelizacji ustawy. - Tego przepisu w ramach tej nowelizacji nie będziemy uwzględniać. To diametralnie zmieniałoby sytuację - tłumaczyła w radiowej Jedynce minister Rafalska.
Zaostrzenie przepisów
Szefowa resortu pracy podkreśliła, że ministerstwo chce "żeby ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta zachowała swój harmonogram wdrażania i ograniczania handlu". - 2019 i 2020 będzie bez zmian - dodała. Zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony tylko w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią. Polacy zrobią zatem zakupy w 15 niedziel. Od 1 stycznia 2020 roku ograniczenie handlu będzie jeszcze większe - zakaz handlu ma obowiązywać we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Od 2020 roku wolne od handlu będą tylko: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo - ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.
Minister Rafalska nie odniosła się do kwestii sklepów franczyzowych, która również budzi pewne kontrowersje.
Przypomnijmy, że zdaniem związkowców obecny zapis ("w placówkach handlowych, w których handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek") wskazuje, że franczyzobiorcy są objęci niedzielnym zakazem, ponieważ prowadzą działalność gospodarczą "na cudzy rachunek".
"Każdy sklep działający we franczyzie, to działający na własny rachunek polski przedsiębiorca, który płaci podatki w Polsce" – komentował opinię "Solidarności" prezes Polskiej Izby Handlu Waldemar Nowakowski.
"Czasu jest niewiele"
Elżbieta Rafalska podkreśliła w czwartek także, że ministerstwo chce "szybko dointerpretować te przepisy, które tego wymagają".
- Myślę, że projektem poselskim udałoby się to jeszcze przed pierwszym stycznia, ale czasu mamy niewiele - przyznała minister.
Jednocześnie podkreślając, że skierowała już propozycje zmian w przepisach do odpowiedniego departamentu.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl, Polskie Radio