"Dziurawe prawo" i presja na rząd. "To zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele"

Źródło:
TVN24 Biznes
Zuber o tym, co podrożało najmocniej
Zuber o tym, co podrożało najmocniejTVN24 BIS
wideo 2/6
Zuber o tym, co podrożało najmocniejTVN24 BIS

Przepisy dotyczące zakazu handlu są jak sito. Solidarność naciska na rząd, żeby dziury zatkać, a handlowcy wykorzystują luki w prawie, póki mogą. Najpopularniejszą stała się ta "na placówkę pocztową". - Zaostrzanie przepisów moim zdaniem niewiele da. Zawsze będzie jakiś wyłom – ocenia w rozmowie z TVN24 ekonomista Marek Zuber. Zdaniem Patryka Wachowca z Forum Obywatelskiego Rozwoju ustawa o zakazie handlu jest źle napisana i pozwala na wiele interpretacji. - Handel w niedzielę się odbywa i to zorganizowane sieci dyktują warunki – mówi.

Ustawa o niedzielnym handlu przewiduje katalog 32 wyłączeń – wyjątków. Zakaz nie obowiązuje m.in. w placówkach pocztowych, w cukierniach, w lodziarniach, na stacjach benzynowych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Przepisy obowiązują od 1 marca 2018 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Po co wprowadzono zakaz handlu w niedzielę?

Przede wszystkim to pracownicy wielkich sieci mieli zyskać na zakazie handlu – niedziela miała być dla nich dniem wolnym. Poza tym zyskać miały też małe sklepy – właśnie ze względu na zamknięcie placówek wielkich sieci handlowych. Kluczowy był tutaj wyjątek, że nawet w niedzielę niehandlową sklep może być czynny, jeśli za ladą stoi jego właściciel.

- Poglądy rządu i Solidarności były zbieżne: niedziela ma być dla rodziny, bez pracy, by można było korzystać z innych aktywności. Jeśli rząd dopuszczał wyjątki, to miały być dla małych rodzinnych sklepów, gdzie właściciel staje za ladą i prowadzi handel – przypomina Patryk Wachowiec, analityk prawny z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Ekonomista Marek Zuber mówi, że w niedzielnym zakazie "chodziło o to, żeby wzmocnić sklepy polskie". - Z tym jest różnie, często te mniejsze sklepy nie należą do polskiej sieci, choć polscy przedsiębiorcy, firmy rodzinne najczęściej, są franczyzobiorcami tych sieci – stwierdza.

Paczki w Żabce

Już w marcu 2018 roku wiele sklepów znanych sieci było otwartych w niedziele. Mogło tak być w przypadku tych, które działały na zasadzie franczyzy, gdzie właściciel stawał za ladą – chodzi między innymi o takie sieci jak Żabka czy Carrefour. Pomocą w otwarciu placówek w niedziele był ponadto zapis o wyjątku dla placówek pocztowych. Biuro prasowe Żabki podkreślało nawet w tym kontekście, że status placówki pocztowej obowiązuje w większości sklepów sieci od 2012 roku.

Takie podejście do przepisów nie spodobało się Solidarności. Po apelach związkowców parlamentarzyści z partii rządzącej jeszcze w listopadzie 2018 roku przedstawili projekt ustawy, który miał ograniczyć otwieranie sklepów w niedziele jako placówek pocztowych – zmiany w przepisach określane były jako lex Żabka. Pomysł nie trafił jednak na podatny grunt i trafił do sejmowej zamrażarki. Co jakiś czas Solidarność nawołuje do zaostrzenia przepisów, ale jak do tej pory ministerstwo rozwoju, pracy i technologii - wcześniej przedsiębiorczości i technologii - regularnie przekonuje, że nie prowadzi prac nad tego typu zmianami.

Kolejne sieci korzystają z wyjątku

Państwowa Inspekcja Pracy jeszcze w 2018 roku próbowała zabrać się za - jej zdaniem - łamanie zakazu handlu. Nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu. Okazało się również, że w sporach sądowych racja przyznawana była na ogół franczyzobiorcom, którzy powoływali się na wyjątek o placówce pocztowej. To zachęciło kolejne sieci.

W listopadzie 2019 Grupa Eurocash poinformowała, że sklepy sieci Abc mogą wdrożyć usługi pocztowe w swoich placówkach. Potem kolejne marki należące do Grupy poszły tym samym tropem – usługi pocztowe są świadczone w Delikatesach Centrum, Lewiatanie czy Euro Sklepie.

Pod koniec 2020 roku współpracę z firmą kurierską DHL Parcel nawiązało niemal pół setki sklepów Stokrotka Express. W marcu 2021 roku również sieć Intermarche poinformowała, że część jej placówek zostanie otwarta w niedziele i będzie świadczyć usługi pocztowe. Parę miesięcy później do grona sieci czynnych w ostatnich dzień tygodnia dołączył Polomarket.

Pod koniec maja 2021 roku Kaufland wprowadził usługi pocztowe we wszystkich sklepach, również w hipermarketach. Na razie sieć nie zdecydowała się, by otworzyć swoje placówki w niedziele, ale bierze taką możliwość pod uwagę. "Uważnie obserwujemy konkurencję oraz trendy i nie zamykamy się na żadne z rozwiązań, które będzie odpowiadać potrzebom naszych klientów" – powiedział, cytowany w komunikacie sieci, członek zarządu Kaufland Polska Marcin Łojewski. To sprawiło, że Solidarność znów zaczęła się domagać zmian w przepisach.

"Kpina z prawa obowiązującego w naszym kraju"

"(1 marca 2018 roku – red.) był to niezwykle ważny dzień dla setek tysięcy pracowników handlu i ich rodzin. Wreszcie po dziesięcioleciach życia w poczuciu, że są traktowani we własnym kraju jak obywatele drugiej kategorii, odzyskali oni jedno z elementarnych praw pracowniczych, czyli prawo do niedzielnego odpoczynku" – wyjaśniała na początku czerwca NSZZ "Solidarność". Było to przy okazji apelu do premiera Mateusz Morawieckiego, by rząd jak najszybszej zaostrzył przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę i wykreślił placówki pocztowe z listy wyjątków.

"Kolejne sieci handlowe wprowadzają w swoich placówkach usługę odbioru i nadawania paczek, co pozwala im udawać, że są placówkami pocztowymi i prowadzić handel w niedziele" – stwierdzili związkowcy. Uznali, że "takie postępowanie stanowi jawną kpinę z prawa obowiązującego w naszym kraju i z ustawodawcy".

"Nasze ogromne oburzenie budzi fakt, że w tym procederze uczestniczą firmy kontrolowane przez Skarb Państwa. Kilkanaście dni temu w mediach ukazała się informacja, że spółka Ruch kontrolowana przez Orlen oferuje sieciom handlowym współpracę umożliwiającą im omijanie obostrzeń dotyczących handlu w niedziele" – podkreślili w piśmie do premiera.

Janusz Śniadek z PiS, były szef Solidarności, zapowiedział, że w Sejmie pojawi się nowelizacja zakazu handlu tak, by ukrócić proceder otwierania sklepów na placówkę pocztową. - Tu powinna być zasada: wszyscy albo nikt – stwierdził w programie "Money. To się liczy".

"Prawo jest bardzo dziurawe i nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań"

Wątpliwości w tej sprawie ma jednak ekonomista Marek Zuber. - Zaostrzanie przepisów moim zdaniem niewiele da. Zawsze będzie jakiś wyłom. Nie będzie to placówka pocztowa, to będzie coś innego – ocenia w rozmowie z TVN24 Biznes.

- Moim zdaniem trudno będzie zbudować to prawo tak, by nie przeszkadzało tym podmiotom, którym ustawodawca nie chciałby przeszkadzać, a ograniczało rzeczy, które się działy i dzieją nadal – dodaje Zuber.

Ekonomista zwraca uwagę, że w kontekście niedzielnego zakazu "podnosi się aspekt etyczny, mówiąc o ochronie pracowników sklepów, zapominając o bardzo wielu pracownikach takich sklepów jak te przy stacjach benzynowych".

- Z drugiej strony dochodzi do obchodzenia zakazów, co powoduje, że prawo jest bardzo dziurawe i nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań – kwituje.

Według Wachowca "Polacy nauczyli się żyć z zakazem handlu w niedziele" i "robią bardzo duże zakupy w piątek albo w sobotę, by zakupy w niedzielę nie były potrzebne, poza jakimiś wyjątkowymi sytuacjami, gdy muszą skorzystać ze sklepów franczyzowych". Co w praktyce oznacza, że nadal korzystają z wielkich sieci, tylko w inne dni.

- To nie współgra z założeniami, które rząd i Solidarność obrali, uchwalając te przepisy. Te firmy, które mają zasoby, by sobie poradzić z zakazem handlu, to sobie z tymi przepisami radzą. Zakaz powinien zostać zniesiony, konsumenci i pracownicy powinni mieć wybór – stwierdza.

Jego zdaniem "ustawa jest źle napisana, pozwala na wiele interpretacji". - Tych przepisów nie da się racjonalnie znowelizować i łatwiej byłoby tę ustawę napisać od nowa – podkreśla jednak.

"To zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele"

Wachowiec dodaje, że po kilku latach funkcjonowania zakazu handlu w niedziele, w tym po wprowadzeniu pełnego zakazu - ograniczenia były wprowadzane etapami - okazuje się, że liczba małych rodzinnych sklepów maleje, a liczba sklepów franczyzowych z usługami pocztowymi rośnie.

Jak mówi, sklepy rodzinne nie są w stanie w niedziele konkurować z innymi placówkami, bo mniejsze sklepy franczyzowe, ale należące do sieci, mają bardziej konkurencyjne ceny ze względu na fakt, że większe podmioty mogą negocjować ceny z producentami i dostawcami.

- Poza tym dzięki statusowi placówek pocztowych sklepy sieci mogą wydajniej obsługiwać klientów, bo nie tylko właściciel może prowadzić ten sklep, ale też dwie czy trzy inne osoby. Żaden z celów, które sobie rząd i Solidarność obrali, nie został spełniony. Handel w niedzielę się odbywa i to zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele – zaznacza.

Wyjaśnia, że jest też "grono osób chętnych do pracy w weekendy i w niedziele, mamy studentów, którzy mogliby w jakiś sposób dorobić do czesnego czy wynajmu mieszkania". - Dorabiali sobie na magazynach czy przy rozkładaniu towaru na półkach. Zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy tylko sprzedaży, ale też wszystkich czynności związanych z handlem – tłumaczy.

Zuber zwraca z kolei uwagę na to, że "w galeriach handlowych doszło do bardzo niekorzystnych zmian". - W sposób szczególny w centrach handlowych straciła gastronomia. Mamy już sieci gastronomiczne, które się z galerii wycofują, pewnie część z nich wykorzystała wprowadzenie nowych przepisów jako argument za wyjściem, ale mimo wszystko tutaj wyraźnie mamy pogorszenie – stwierdza.

Według ekonomisty "nie da się udowodnić tezy, że handel na tym nie stracił". - Abstrahując od pandemii, jeśli mieliśmy wzrost obrotów handlu po wprowadzeniu niedzielnego zakazu, to byłby on jeszcze większy, gdyby nie wolne niedziele. Zatem generalnie handel stracił – zaznacza.

Jak dodaje, można wskazać małe sklepy czynne w niedziele, które zyskały, ale dużo tutaj zależy od lokalizacji placówek. - Inna sytuacja będzie na wsiach, inna w dużych miastach, a w dużych miastach też zależy to na przykład od tego, w którym miejscu te sklepy działają. W turystycznym centrum Krakowa te obroty z pewnością są bardzo duże – tłumaczy.

Zuber podkreśla też, że "stracił konsument, bo jeśli ktoś decyduje się na zakupy w niedzielę, to te sklepy, które są czynne, są na ogół droższe". - Krańcowym przykładem są stacje benzynowe, które co do zasady, z paroma wyjątkami, mają najdroższe produkty spożywcze w Polsce. Ale też sklepy mniejsze na sporej części asortymentu mają ceny wyższe niż na przykład sklepy dyskontowe – mówi.

Kto zyskał na zakazie handlu w niedzielę?

Zdaniem Zubera na wprowadzonym przez PiS zakazie zyskali natomiast pracownicy, którzy nie muszą pracować w niedziele. Zyskały też stacje benzynowe, które coraz bardziej rozszerzają asortyment produktów do kupienia.

Ekonomista dodaje, że w pozostałych sklepach "do redukcji etatów nie doszło, choć były takie tezy niektórych pracodawców". - Raczej o tym nie słychać, w handlu wciąż raczej brakuje ludzi. Z punktu widzenia pracownika nic złego się nie wydarzyło – stwierdza.

Jego zdaniem jest jednak "druga strona medalu". - Stacje benzynowe coraz częściej są też sklepami spożywczymi i wciąż nie rozumiem, czym różni się pracownik "sklepu spożywczego Orlen" od pracownika innej sieci handlowej? Nie rozumiem tego i jest to co najmniej dwuznaczne. Jeżeli ktoś mówi, że wprowadza wolne niedziele w takiej formule po to, żeby chronić pracowników, to czemu nie idzie dalej i nie chroni wszystkich pracowników – komentuje ekonomista.

Według Wachowca "cel dotyczący ochrony pracowników został spełniony, ale został oparty na argumentach demagogicznych, które rząd popierał, a podkreślała mocno Solidarność". - Niestety została wykluczona bardzo duża część segmentu pracowników w handlu – osoby chętne do pracy w niedziele. Ten cel został źle zaadresowany, bo nie uwzględnił tych osób, które chciałyby pracować i zrzec się tego wolnego czasu w weekend, bo to jedyny czas, gdy mogą sobie dorobić – zauważa.

"Zakaz handlu był sprawą polityczną"

Zdaniem Patryka Wachowca kwestia wprowadzenia niedzielnego zakazu handlu była sprawą polityczną. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości próbował zachęcić dużą część swojego elektoratu, czyli Solidarność, do popierania dalej tego rządu. W ślad za tym nie szły żadne obiektywne dane czy obliczenia – podkreśla Wachowiec.

Po czym dodaje: - Myślę, że można skonstruować mądre przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę, które funkcjonują w wielu państwach w Europie, ale nie w taki sposób, jaki to zrobił polski rząd. W państwach z zakazem handlu w niedzielę jest on na poziomie samorządowym, jest też zniesiony w regionach turystycznych i dostosowany do lokalnych warunków.

Zdaniem Zubera nie jest możliwe w praktyce wprowadzanie ograniczenia handlu w niedzielę bez edukacji społeczeństwa, by nie kupowało w niedzielę.

- Kaufland, czy jakakolwiek inna sieć, nie kombinuje z otwarciem w niedziele, by zrobić na złość swoim pracownikom, tylko dlatego że widzi potencjał zwiększonych obrotów. Jeśli już, to próbujmy ludzi przekonywać, żeby nie kupowali w niedzielę. I wtedy sensu otwierania sklepu albo kombinowania, jak to zrobić, nie ma. Jeśli ludzie nie chcą poddać się takiemu myśleniu: nie kupuję w niedzielę, to tak naprawdę te ograniczenia nigdy do końca nie będą działać – uważa Zuber.

Niedziele handlowe w 2021 roku

Zgodnie z przepisami na najbliższą niedzielę handlową poczekamy do 27 czerwca. Ponadto do końca roku handlowe mają być także niedziele: 29 sierpnia, 12 grudnia oraz 19 grudnia.

PAP

Autorka/Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W środę Sejm poparł poprawki Senatu do nowelizacji ustawy, która zobowiązuje deweloperów do ujawniania cen mieszkań. Jedna z nich doprecyzowuje, że nowy wymóg dotyczy ceny widniejącej w umowie deweloperskiej.

Nowy obowiązek dla deweloperów

Nowy obowiązek dla deweloperów

Źródło:
PAP

Sejm opowiedział się w środę za zakazem sprzedaży wszystkich typów e-papierosów osobom nieletnim. Zakazana ma być również sprzedaż beznikotynowych e-papierosów oraz woreczków nikotynowych na odległość - w tym przez internet - a także ich reklamowanie.

Nowy zakaz sprzedaży. Sejm zdecydował

Nowy zakaz sprzedaży. Sejm zdecydował

Źródło:
PAP

Brytyjskie władze wydały nowe ostrzeżenie dotyczące podróży do Turcji. Zwracają w nim uwagę na wypadki, do jakich doszło w ostatnim czasie, z udziałem paralotniarzy.

Ostrzeżenie dla podróżujących do Turcji

Ostrzeżenie dla podróżujących do Turcji

Źródło:
tvn24.pl, The Sun, BBC, FTN News

Justin Sun, miliarder wywodzący się z Chin, który w 2023 roku został oskarżony o manipulacje rynkowe, ujawnił, że posiada największy udział w kryptowalucie powiązanej z Donaldem Trumpem. Zapowiedział również swoją obecność na ekskluzywnej kolacji organizowanej przez prezydenta dla czołowych inwestorów memecoina $TRUMP. Wśród zaproszonych gości znajdzie się także polski inwestor Mateusz Patrowicz.

Ekskluzywna kolacja z Trumpem. Kontrowersyjny miliarder wśród gości

Ekskluzywna kolacja z Trumpem. Kontrowersyjny miliarder wśród gości

Źródło:
PAP

Tylko w jeden rok dziesięciu najbogatszych Amerykanów wzbogaciło się o 365 miliardów dolarów. A to nie koniec, bo ustawodawcy w USA pracują nad kolejną obniżką podatków dla krezusów - wskazuje CNN.

10 pracownikom zajęłoby to 726 tysięcy lat. Oni potrzebowali roku

10 pracownikom zajęłoby to 726 tysięcy lat. Oni potrzebowali roku

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Książęcy w Liechtensteinie rozstrzygnął spór dotyczący ważności zmian w statucie Fundacji TiVi oraz przekazania nad nią kontroli, dokonanych 2 sierpnia 2024 roku. W wydanym orzeczeniu w pełni przyznał rację dzieciom Zygmunta Solorza i oddalił pozew złożony przez ich ojca. Zygmunt Solorz zapowiedział złożenie apelacji od nieprawomocnego wyroku sądu w Liechtensteinie.

Sąd zdecydował w sprawie sporu Solorza z dziećmi

Sąd zdecydował w sprawie sporu Solorza z dziećmi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od 1 czerwca wchodzą zmiany dotyczące bezrobotnych. Chodzi o waloryzację zasiłku oraz nowe regulacje dotyczące wypłaty świadczenia czy miejsca rejestracji. A to tylko niektóre zmiany na rynku pracy, na które trzeba się przygotować.

Nadchodzi rewolucja na rynku pracy

Nadchodzi rewolucja na rynku pracy

Źródło:
PAP

Ryanair zażądał od niektórych członków personelu pokładowego w Hiszpanii zwrotu podwyżek w wysokości nawet trzech tysięcy euro - informuje BBC. To kolejna odsłona sporu tej linii lotniczej ze związkami zawodowymi.

Gigant żąda zwrotu podwyżek

Gigant żąda zwrotu podwyżek

Źródło:
BBC

Spółki MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III odpowiedzialne za budowę dwóch morskich farm wiatrowych zawarły umowy w sprawie kredytów na kwotę około 5,8 miliarda euro (niemal 25 miliardów złotych). Wcześniej kontrolowana przez Dominikę Kulczyk Polenergia oraz norweski Equinor poinformowały, że podjęły ostateczne decyzje w sprawie inwestycji.

Polska miliarderka i wielka inwestycja na Bałtyku

Polska miliarderka i wielka inwestycja na Bałtyku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unijny program pożyczek SAFE został zatwierdzony przez ambasadorów państw członkowskich Unii Europejskiej. To 150 miliardów euro na rozwój przemysłu zbrojeniowego - poinformował w środę minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka. - Europa się obudziła - skomentował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Europa się obudziła". Jest decyzja

"Europa się obudziła". Jest decyzja

Źródło:
PAP

Europę zalewają nawozy z Rosji i Białorusi, a największym poszkodowanym jest Polska - powiedziała posłanka do Parlamentu Europejskiego Marta Wcisło z Koalicji Obywatelskiej podczas środowej konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim w Brukseli. W czwartek Parlament Europejski zagłosuje nad podwyższeniem ceł na te produkty.

"To krwawe pieniądze, które finansują wojnę"

"To krwawe pieniądze, które finansują wojnę"

Źródło:
PAP

Marks & Spencer może stracić około 300 milionów funtów w związku z trwającym od kilku tygodni cyberatakiem. Firma zapowiedziała wznowienie sprzedaży online w najbliższych tygodniach.

Atak na znaną sieć handlową. Straty są ogromne

Atak na znaną sieć handlową. Straty są ogromne

Źródło:
PAP

Pociągi z Warszawy do Rijeki w Chorwacji ruszą 27 czerwca - zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Połączenie ma obsługiwać PKP Intercity. Pociągi mają kursować cztery dni w tygodniu.

Pociąg do Chorwacji. Jest termin

Pociąg do Chorwacji. Jest termin

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2025 roku wyniosło 9045,11 złotego, co oznacza wzrost o 9,3 procent rok do roku - podał w środę Główny Urząd Statystyczny. To więcej niż prognozowali analitycy.

Pensje w górę. Najnowsze dane

Pensje w górę. Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Przestrzegamy przed oszustami, którzy za pomocą fałszywych e-maili próbują wyłudzić dane - ostrzega resort finansów. Jak wyjaśnia, cyberprzestępcy podszywają się pod MF i Krajową Administrację Skarbową (KAS). Skarbówka apeluje do podatników o ostrożność.

"Nie nakłaniamy podatników". Fiskus ostrzega

"Nie nakłaniamy podatników". Fiskus ostrzega

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Produkcja przemysłowa w kwietniu 2025 roku była wyższa o 1,2 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spadła o 3,5 procent - informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zdaniem analityków jest to "pozytywna niespodzianka".

Nowe dane z przemysłu. Minister finansów Andrzej Domański komentuje

Nowe dane z przemysłu. Minister finansów Andrzej Domański komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o zniesieniu węgierskiego embarga na polskie mięso, produkty zwierzęce i pasze. Wprowadzona wcześniej rozporządzeniem premiera Viktora Orbana decyzja była odwetem za zakaz sprowadzania tych produktów z Węgier nałożony w związku z panującą w tym kraju epidemią pryszczycy.

Zwrot Orbana w sprawie embarga na produkty z Polski

Zwrot Orbana w sprawie embarga na produkty z Polski

Źródło:
PAP

Rosną długi firm z branży IT, a programiści tracą pracę, bo zastępuje ich sztuczna inteligencja - informuje w środowym wydaniu "Rzeczpospolita". Według dziennika rozdrobniona dotąd branża skazana jest na konsolidację.

Koniec eldorado w branży

Koniec eldorado w branży

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu salmonelli w partii mrożonych truskawek dostępnych w Biedronce. Produkt został wycofany ze sprzedaży. "Bezpieczeństwo produktów i klientów jest naszym absolutnym priorytetem" - zapewniają przedstawiciele sieci handlowej.

Wielka sieć handlowa wycofuje partię produktu

Wielka sieć handlowa wycofuje partię produktu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Chaos i długie kolejki przy odprawie pasażerów czekają podróżnych korzystających z portugalskich lotnisk. Trudna sytuacja to efekt wprowadzenia trzech nowych systemów kontroli granic.

Chaos na lotniskach. "Gigantyczne kolejki"

Chaos na lotniskach. "Gigantyczne kolejki"

Źródło:
PAP

Muszelki, piasek, produkty spożywcze czy produkty rzemiosła – takie pamiątki zdarza nam się przywozić z wakacji. Jeśli chodzi o Brugię, to turyści nierzadko zabierają stamtąd kostkę brukową. Radni tego belgijskiego miasta apelują, by odwiedzający zaprzestali tej praktyki.

Apel do turystów. "Zostawcie te kamienie"

Apel do turystów. "Zostawcie te kamienie"

Źródło:
PAP

Lotnisko Kansai w Osace obsługuje co roku około 30 milionów pasażerów. Port chwali się, że od ponad 30 lat nie zgubiono bagażu z winy operatora. Klucz do sukcesu to doświadczona załoga i zaawansowany system sortowania.

30 milionów pasażerów rocznie, a nie gubią bagaży. I tak od 30 lat

30 milionów pasażerów rocznie, a nie gubią bagaży. I tak od 30 lat

Źródło:
PAP

Taku Eto nie jest już szefem Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa Japonii. Publicznie pochwalił się, że nie musi martwić się o zakupy ryżu, gdyż dostaje go w prezencie. Słowa te wypowiedział w momencie, gdy kraj od blisko roku zmaga się ze wzrostem cen ryżu.  

Dymisja ministra rolnictwa. Pochwalił się, że dostaje ryż za darmo

Dymisja ministra rolnictwa. Pochwalił się, że dostaje ryż za darmo

Źródło:
The Guardian, tvn24.pl

We wtorkowych losowaniach Lotto i Lotto Plus nie odnotowano głównych wygranych. Oznacza to, że w przypadku Lotto kumulacja rośnie do dziesięciu milionów złotych. Oto wyniki losowania z 20 maja 2025 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder Elon Musk poinformował, że ograniczy wydatki na kampanie wyborcze, bo "nie widzi powodu" dalszego ich finansowania. Odniósł się także do przeciwników atakujących jego firmy i zapowiedział, że "wielu z nich trafi do więzienia".

Elon Musk: nie martwcie się, idziemy po was

Elon Musk: nie martwcie się, idziemy po was

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu w Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Niemczech odnotowano dwie wygrane drugiego stopnia. W Polsce najwyższa była wygrana czwartego stopnia. Oto wyniki losowania Eurojackpot z 20 maja 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Niemczech

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl