W niedzielę, 12 maja sklepy będą zamknięte. Otwarte będą tylko te placówki, w których za ladą staną ich właściciele.
W tym miesiącu handlowa niedziela przypadnie 26 maja.
Zakaz handlu w niedziele
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 roku. Zgodnie z nią handel w niedziele w tym roku jest dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą. Od 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą. Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje, między innymi w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tysiąca złotych do 100 tysięcy złotych, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Co dalej?
Na początku lutego premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd "dokonuje przeglądu" działania ustawy ograniczającej niedzielny handel, co było odbierane jako zapowiedź zmian przepisów. W marcu szef rządu precyzował w "Faktach po Faktach" w TVN24: - Jednym z celów, takim cichym marzeniem było to, żeby polskie małe sklepy rosły w siłę. Pierwsze analizy pokazują, że niekoniecznie tak się stało.
Kwestię propozycji złagodzenia obostrzeń najprawdopodobniej zamknął jednak raport przygotowany w resorcie przedsiębiorczości i technologii. Wynika z niego, że resort "nie rekomenduje" zmian w modelu dochodzenia do pełnego ograniczenia handlu w niedziele.
W sejmowej zamrażarce utknęła także propozycja dotycząca ograniczenia możliwości otwierania sklepów w niedziele jako placówek pocztowych.
Autor: mb/ToL / Źródło: PAP, tvn24bis.pl