Powstanie specjalny fundusz, z którego rekompensowany będzie wzrost cen prądu - poinformowali przedstawiciele resortu energii. Skorzystać z niego będą mogły gospodarstwa domowe oraz sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jak wynika z szacunków Ministerstwa Energii, koszt rekompensat ma sięgnąć 4 do 5 miliardów złotych.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że powstanie nowy fundusz efektywności energetycznej i rekompensat, z którego zadaniem będzie stworzenie "pewnej poduszki na ten trudny okres".
Wzrost cen prądu
W połowie listopada Urząd Regulacji Energetyki otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu. Urząd poinformował wcześniej, że sprzedawcy energii elektrycznej (PGE, Tauron, Enea, Energa) wnioskują o średnio ponad 30-procentowe podwyżki taryf dla gospodarstw domowych w 2019 roku.
Wiceminister energii Tadeusz Skobel poinformował na konferencji, że prezes URE nową taryfę na przyszły rok powinien zatwierdzić około 15 grudnia.
Minister energii podkreślił, że za wzrost cen prądu odpowiada między innymi rosnąca cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Jest ona szczególnie istotna dla gospodarek opartych głównie na paliwach kopalnych, węglu.
Według wyliczeń ME cena energii w taryfie G w 2019 roku może wynieść 302 zł/MWh (megawatogodzina) wobec 242,2 zł/MWh w 2018 roku. Skobel poinformował z kolei, że w stosunku do 2013 roku wzrost cen energii w taryfie sięgnie w przyszłym roku około 7 procent. Taryfą G objęte są przede wszystkim gospodarstwa domowe.
Dopłaty do rachunków
Jak wyjaśnili przedstawiciele ME, rekompensatami objęte będą gospodarstwa domowe, sektor MŚP, hospicja czy domy opieki społecznej. System obowiązywać będzie przez rok, a jego koszt sięgnąć - według ministerstwa 4-5 mld zł. Wiceminister Skobel wyjaśnił, że z rekompensat wyłączone będą firmy, które korzystają z pomocy (publicznej) de minimis, a także podmioty, które mają wieloletnie umowy na dostawy prądu. Według resortu w tym ostatnim przykładzie oferowane ceny za energię są "na tyle atrakcyjne, że nie zachodzi potrzeba wspierania ich w ramach tego sytemu". Skobel dodał, że w przypadku gospodarstw domowych, rekompensaty będą naliczane "automatycznie". Z kolei w przypadku firm, będą one musiały wystąpić z odpowiednim wnioskiem.
- Rekompensaty mają zacząć być wypłacane w kwietniu 2019 roku - wskazał wiceminister.
Fundusz rekompensat
Ministerstwo wyjaśniło, że do funduszu rekompensat trafią środki ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, darowizny i zapisy oraz wpłaty z koncernów energetycznych posiadających powyżej 1 mln klientów. Minister Krzysztof Tchórzewski przypomniał, że zwrócił się do spółek energetycznych, by te znalazły oszczędności, które mogłyby przeznaczyć na rekompensaty. W przyszłym roku ma być to około 1 mld zł.
- Cieszę się, że wyszły na przeciw oczekiwaniom (...) W ramach ME wyceniliśmy, jeśli chodzi o możliwości spółek energetycznych, że te oszczędności są możliwe na około 1 miliard złotych, żeby wprowadzić odpowiednie środki do tego funduszu efektywności energetycznej i rekompensat - powiedział. - Stosowna ustawa jest przygotowana. W najbliższym czasie zostanie skierowana pod obrady Sejmu i Senatu - zapewnił wiceminister energii Tadeusz Skobel.
Dopłaty tylko w 2019 roku?
"Puls Biznesu", który informował w poniedziałek, że zapoznał się z dokumentem, będącym jedną z ostatnich wersji ustawy, odnotował, że ustawa dostała nazwę "o łagodzeniu skutków polityki klimatycznej" i ma obowiązywać tylko w 2019 r.
"W projekcie nie ma zapowiedzi dotyczących kolejnych lat" – czytamy w dzienniku.
Budżet
O tym, że projekt resortu energii dotyczący rekompensat wymaga Oceny Skutków Regulacji i wskazania źródeł finansowania mówiła w piątek minister finansów Teresa Czerwińska.
Szefowa resortu pytana była o to, czy w przyszłym roku budżet państwa będzie w stanie udźwignąć obciążenie w wysokości kilku miliardów złotych związane z zaproponowanymi przez ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego rekompensatami. - Nie znam projektu, który przygotowuje pan minister energii, więc nie chciałabym się w sposób szczegółowy odnosić do zapowiedzi. Natomiast budżet na 2019 rok został skierowany do parlamentu - powiedziała. Drugie czytanie projektu budżetu ma się odbyć na posiedzeniu Sejmu rozpoczynającym się 12 grudnia.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP