Była prezes Miraculum twierdzi, że wciąż nie wie jakie zarzuty stawia jej Rada Nadzorcza spółki. Monika Nowakowska powiedziała w rozmowie z TVN CNBC, że choć pytała o konkrety, to ich nie dostała. Przewodniczący Rady Nadzorczej Miraculum powiedział nam, że chodzi o niegospodarność. 5 marca akcjonariusze mają zdecydować, czy będą dochodzić roszczeń o naprawienie szkód wyrządzonych - jak twierdzą - między innymi przez byłą panią prezes. Tymczasem Monika Nowakowska przekonuje, że gdyby pozwolono jej dokończyć pracę, to Miraculum wyszłoby na prostą.