Zła passa Wall Street. "Rynki są nieco zmęczone"

Ostatnia w lutym sesja na Wall Street przyniosła nieduże spadki głównych indeksów
Wall Street kończy miesiąc spadkami. Pierwszy raz od pięciu lat
Źródło: TVN24 BiS
Ostatnia w lutym sesja na Wall Street przyniosła nieduże spadki głównych indeksów, S&P 500 i Nasdaq po raz pierwszy od 2011 roku spadły trzeci miesiąc z rzędu. Pomagały rosnące ceny ropy naftowej, z drugiej strony słabsze od oczekiwań były dane makro z USA.

Indeks S&P zanotował w lutym minimalną stratę, chociaż jeszcze w ciągu dnia wydawało się, że będzie to pierwszy od listopada 2015 roku wzrostowy miesiąc. Końcówka poniedziałkowych notowań przyniosła jednak realizację zysków.Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,74 proc. i wyniósł 16.516,50 pkt. S&P 500 spadł o 0,81 proc. i wyniósł 1.932,23 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 0,71 proc. do 4.557,95 pkt.

Ropa w górę

- Fakt, że ropa mocno szła w górę, a rynki nie, martwi mnie, ale wydaje się, że rynki są obecnie nieco zmęczone. Rynek wykonał już duży ruch w górę, gdy S&P odbił się od 1.812 pkt. i na tym etapie po prostu potrzebuje wytchnienia - uważa Matthew Tuttle, główny strateg inwestycyjny z Tuttle Tactical Management.O 2,5 proc. drożała ropa naftowa Brent i jej cena zbliża się do poziomu 36 dolarów za baryłkę. W ubiegłym tygodniu Brent podrożała o 7 proc.

Raporty makro z USA

Słabsze od oczekiwań były poniedziałkowe raporty makro z USA. Na najsilniejszy od 2 lat spadek liczby umów na sprzedaż domów w USA wskazały dane z rynku nieruchomości. Silniej od oczekiwań spadł również wskaźnik Chicago PMI.Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w styczniu przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 2,5 proc. Jest to najsilniejszy spadek tego wskaźnika od dwóch lat. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów wzrośnie o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca. W grudniu liczba podpisanych umów na sprzedaż domu (pending home sales) wzrosła o 0,9 proc. miesiąc do miesiąca, po korekcie.Indeks aktywności sektora wytwórczego (PMI) w rejonie Chicago spadł w lutym do 47,6 pkt. z 55,6 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 52,5 pkt.

Dane z Chin

W centrum uwagi znajdują się doniesienia z Chin. Bank centralny Chin (PBoC) poinformował o obniżeniu stopy rezerw obowiązkowych dla banków. PBoC chce w ten sposób pobudzić akcję kredytową i wesprzeć wzrost gospodarczy w rodzimej gospodarce.Wcześniej rynki bez entuzjazmu przejęły efekty weekendowego posiedzenia grupy G20. W komunikacie wydanym po szczycie przywódcy największych gospodarek świata podkreślili konieczność reform strukturalnych, nie zadeklarowali jednak konkretnych działań mających na celu wsparcie wzrostu gospodarczego na świecie.

Autor: mb/gry / Źródło: PAP

Zobacz także: