Na rynku hurtowym w Broniszach już pojawiły się pierwsze polskie tegoroczne truskawki ze szklarni. Za kilogram owoców trzeba zapłacić nawet dwadzieścia złotych, ale przy słonecznej pogodzie ich podaż szybko wzrośnie, a cena spadnie.
- Sezon na polskie truskawki można uznać za rozpoczęty – mówi rzeczniczka rynku w Broniszach Małgorzata Skoczewska. - Z zapowiedzi plantatorów wynika, że jeżeli temperatura się utrzyma to w ciągu tygodnia będą truskawki spod włókniny i folii perforowanej – dodaje.
Obecnie na rynku w Broniszach truskawki sprzedaje kilku dystrybutorów. W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny są o jedną czwartą niższe i kształtują się na poziomie 18-20 złotych za kilogram.
Dobre prognozy
W ocenie Adama Leszczyńskiego, plantatora z Czerwińska ten rok zapowiada się dobrze dla rolników. Problemy mogą pojawić się przy głównym zbiorze owoców. Brakować może wtedy chętnych do zbierania truskawek.
Krajowe truskawki są także w sprzedaży na Rynku Hurtowym w Poznaniu. Według zapowiedzi plantatorów, w połowie tygodnia truskawki pojawią się także na innych rynkach hurtowych.
Nadal spore są dostawy truskawek hiszpańskich, greckich i węgierskich, które są konkurencyjne cenowo. W ofercie hurtowej w Broniszach są one sprzedawane w cenie od 10 do 18 złotych za kilogram.
Zbiory w 2017 roku
W ubiegłym roku zebrano w Polsce ok. 180 tys. ton truskawek. Jeżeli tegoroczne prognozy potwierdzą się, to truskawek nie powinno być mniej niż w 2015 roku czyli ponad 200 tysięcy ton. Główne zbiory będą pochodziły z upraw polowych. Wczesne odmiany kończą już kwitnienia. Zagrożeniem dla upraw polowych mogą być anomalie pogodowe takie jak przymrozki, gradobicia czy podtopienia plantacji.
Autor: sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu