Zarzut popełnienia samowoli budowlanej usłyszał inwestor z Podhala, który - jak ustaliła prokuratura - postawił wypożyczalnię sprzętu narciarskiego na Rusińskim Wierchu. Zerwany z niej przez wichurę dach zabił trzy osoby. Tymczasem Senat przyjął niedawno ustawę legalizującą 20-letnie samowole. Na antenie TVN24 ten projekt oceniał Radosław Sekunda z Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.
Sekunda na antenie TVN24 zwracał uwagę na fakt, że według noweli z projektu budowlanego zatwierdzanego w pozwoleniu na budowę, został wyłączony projekt konstrukcyjny.
- Oznacza to, że projekt budowlany, który jest zatwierdzany w urzędzie, nie będzie wymagał już obliczeń konstrukcyjnych. Te obliczenia konstrukcyjne mają być dorabiane na późniejszym etapie. To jest przyspieszenie uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę. Później każdy odpowiedzialny inwestor może mieć kłopoty z wykonawstwem takiego obiektu, może mieć duże kłopoty i jest duże ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa konstrukcji - wyjaśnia inżynier.
Dodał też, że według nowych przepisów zostałyby zalegalizowane "wszystkie samowole, które zostały wykonane przed 20 laty". - Czyli jeśli ten obiekt tymczasowy, teoretycznie, stałby 20 lat albo właściciel udowodniłby, że stał 20 lat, to w trybie uproszczonym mógłby tę samowolę zalegalizować - stwierdził Sekunda.
I zaznaczył: - To jest oczywiście ukłon do tych, którzy samowole budowlane przez szereg lat wykonali.
Założenia noweli
Nowela przygotowana przez resort rozwoju ma wedle założeń uprościć inwestycje. Zmiany dotyczą takich kwestii, jak np. procedura uzyskiwania odstępstw od przepisów techniczno-budowlanych, zasady sporządzania projektu budowlanego, przeniesienie decyzji pozwolenia na budowę, samowoli budowlanych, uregulowania kwestii nielegalnego użytkowania obiektu czy doprecyzowania budzących wątpliwości i niejasnych przepisów.
Ponadto według autorów projektu wprowadzone przepisy służyłyby podniesieniu bezpieczeństwa pożarowego oraz zapewnieniu sprawności przebiegu procesu inwestycyjnego, jeśli chodzi o przyłączenie do sieci elektroenergetycznych, gazowych, ciepłowniczych, wodociągowych i kanalizacyjnych.
Deregulacja
Jednym z celów zmian, które przygotowało Ministerstwo Rozwoju, jest deregulacja. Resort ocenił, że dzięki zmianom znikną absurdy, np. konieczność uzyskania pozwolenia na budowę w przypadku instalacji bankomatów, paczkomatów czy innych tego typu urządzeń. Deregulacja - jak czytamy w uzasadnieniu - pozwoli na "odblokowanie" procesu inwestycyjnego, dzięki temu w Polsce będzie mogło powstać więcej mieszkań.
Nowe prawo zakłada m.in. ułatwienie legalizacji co najmniej 20-letnich samowoli budowlanych. Warunkiem dokonania legalizacji na podstawie uproszczonej, bezpłatnej procedury będzie przedstawienie ekspertyzy technicznej, potwierdzającej możliwość bezpiecznego użytkowania obiektu.
Nowelizacja zakłada, że z obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę zwolnione będą między innymi instalacje gazowe wykonywane wewnątrz i na zewnątrz użytkowanego budynku, stacje regazyfikacji LNG o pojemności zbiornika magazynowania gazu do 10 m sześc., urządzenia melioracji wodnej, a także budowa stawów i zbiorników wodnych o powierzchni nieprzekraczającej 1 tys. m kw. i głębokości nieprzekraczającej 3 m, położonych w całości na gruntach rolnych.
Przyjęta ustawa zakłada wprowadzenie granicznego, pięcioletniego terminu dla stwierdzenia nieważności decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Do tej pory nieważność decyzji o pozwoleniu na budowę można było stwierdzić wiele lat po tym, jak budynek już powstał i był użytkowany. Prowadziło to do niepewności prawnej. Nowe rozwiązania sprawią, że po pięciu latach od doręczenia lub ogłoszenia decyzji nie będzie można już jej wzruszyć.
Nowelizacja ma wzmocnić bezpieczeństwo przy zmianie użytkowania lokali, np. mieszkania na przedszkole czy piwnicy w bloku na escape room. W takiej sytuacji konieczne będzie sporządzenie ekspertyzy przeciwpożarowej.
Ustawa wprowadzi także zakaz pobierania przez przedsiębiorstwa wodociągowo–kanalizacyjne opłat za wydanie warunków technicznych przyłączenia do sieci.
Po wprowadzeniu poprawek w Senacie projekt ponownie trafi do Sejmu.
Autor: kris / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24