Ryanair zawiesi loty z Lotniska Chopina w Warszawie do Gdańska i Wrocławia. Jak poinformował przewoźnik w oświadczeniu przesłanym tvn24bis.pl, decyzja wejdzie w życie z końcem sezonu zimowego, czyli w marcu przyszłego roku. - W pełni szanujemy tę decyzję - skomentował Hubert Wojciechowski, dyrektor biura marketingu i PR Lotniska Chopina.
"Powodem tej decyzji była alokacja odległych stanowisk postojowych przez PPL (Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" - red.) na Lotnisku Chopina, na skutek czego przejazd autobusem po płycie lotniska zajmował 20 minut. Sytuacja ta była dla nas nie do zaakceptowania" - czytamy w komunikacie przewoźnika przesłanym tvn24bis.pl.
Jednocześnie, irlandzki przewoźnik poinformował, że "złożył skargę do Komisji Europejskiej w związku z nadużyciem dominującej pozycji ze strony portu".
Co ważne, zachowane zostaną loty ze Szczecina do Lotniska Chopina. "W tym przypadku 20-minutowy przejazd autobusem nie ma aż tak dużego znaczenia, gdyż nie jest to trasa biznesowa (połączenie wykonywane jest raz dziennie)" - wskazała Olga Pawlonka, dyrektor sprzedaży i marketingu Ryanaira na Europę Środkowo-Wschodnią.
Przenosiny do Modlina?
Postanowiliśmy także zapytać, czy w efekcie tej decyzji loty krajowe Ryanaira zostaną przeniesione do portu lotniczego w Modlinie. Przewoźnik wskazuje jednak, że "loty z Wrocławia i Gdańska nie mogą zostać przeniesione na lotnisko w Modlinie, gdyż samoloty bazujące w tym porcie wykonują połączenia na trasach międzynarodowych, które są już w sprzedaży".
Hubert Wojciechowski, dyrektor biura marketingu i PR Lotniska Chopina w rozmowie z tvn24bis.pl powiedział, że jest to autonomiczna decyzja przewoźnika, którą władze lotniska w pełni szanują. Jednocześnie dodał, że o zawieszeniu lotów dowiedział się z mediów.
Autor: mb/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 2.0) | Marcin Latka