- Czyżbyśmy mieli płacić więcej za paliwa w wyniku wewnątrzpartyjnych rozgrywek - zastanawia się w cyklu "3...2...1" w TVN24 BiS Robert Stanilewicz. Jego zdaniem nowa opłata drogowa może bowiem uderzyć w wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Robert Stanilewicz mówi też o potencjalnym wzroście cen na stacjach oraz uszczelnieniu systemu podatkowego.
Zdaniem Roberta Stanilewicza opłata drogowa oprócz samych kierowców, może uderzyć także w wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
- Kto chodzi i powtarza, że sytuacja w finansach publicznych jest świetna? Oczywiście wicepremier Morawiecki o tym mówi, to on się kojarzy z pieniędzmi, a skoro minister tak mówi, a z drugiej strony PiS wprowadza dodatkowy podatek na paliwa, to przyjdzie taki moment, że ludziom będzie się to kojarzyło właśnie z Mateuszem Morawieckim - wskazuje. - To na niego będą źli, a nie na jakiegoś innego polityka czy innego ministra, czy mało rozpoznawalnych posłów partii rządzącej rzekomo autorów tego pomysłu - dodaje prowadzący cykl "3...2...1..." w TVN24 BiS.
- Czyżbyśmy więc mieli płacić więcej za paliwa w wyniku wewnątrzpartyjnych rozgrywek - zastanawia się Stanilewicz.
Wzrost cen
Dziennikarz TVN24 BiS prześmiewczo wskazuje jednak, że podwyżki wcale być nie musi. Przy tej okazji przypomina stanowisko jednego z polskich producentów paliw, w którym wskazano, że wprowadzenie opłaty drogowej "nie musi skutkować wzrostem cen paliw".
- Szkoda, że jeszcze nie napisali, że może oznaczać obniżkę cen paliw (...) Czy ktoś, kto to pisał zanim to wysłał, to przeczytał, sprawdził i zastanowił się, czy to nie brzmi jak żart? - zwraca uwagę Robert Stanilewicz.
- Tak nie można do tego podchodzić i tłumaczyć. Oczywiście, że wprowadzenie nowego podatku w paliwie będzie oznaczało wzrost ceny tego surowca w stosunku do sytuacji, gdyby tego podatku nie było. Cena ropy na świecie nie ma wielkiego znaczenia, bo rzeczywiście może być tak, że będzie się ona wahała, może nawet spaść i zatankujemy za mniej niż dzisiaj, ale i tak zapłacimy więcej o ten podatek od sytuacji, w której tego podatku, by po prostu nie było - podkreśla.
Laurka dla Morawieckiego
Robert Stanilewicz mówi też o raporcie agencji ratingowej Fitch, która "pisze, że wpływy budżetowe za pierwsze miesiące 2017 roku sugerują, że Polska osiągnęła strukturalną poprawę w ściągalności podatków".
- To jest chyba laurka dla ministra finansów (Mateusza Morawieckiego - red.). Lepszej by sobie chyba nie wymarzył, chyba że byłaby od samego prezesa - wskazuje prowadzący cykl "3...2...1..." w TVN24 BiS.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS