"Nie wyprodukowano ani jednej maseczki". NIK o "porażce" rządowego programu, Agencja się tłumaczy

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Biznes
NIK o wynikach kontroli programu "Polskie Szwalnie"
NIK o wynikach kontroli programu "Polskie Szwalnie"TVN24
wideo 2/7
NIK o wynikach kontroli programu "Polskie Szwalnie"TVN24

Fiaskiem zakończył się realizowany przez Agencję Rozwoju Przemysłu projekt Stalowa Wola, w ramach którego, mimo zakupu dziewięciu linii produkcyjnych, poza produktami testowymi nie wyprodukowano ani jednej maseczki - napisała w opublikowanym we wtorek raporcie Najwyższa Izba Kontroli. Wątpliwości w sprawie rządowego programu Polskie Szwalnie dotyczą także rzetelności nadzoru nad maseczkami zamówionymi od innych firm. Do zarzutów Najwyższej Izby Kontroli ustosunkowała się już ARP. "Projekt 'Polskie szwalnie' przyczynił się do ochrony zdrowia i życia wielu ludzi" - podkreśla Agencja.

Rządowy program Polskie Szwalnie opisywali wcześniej, w 2021 roku, reporterzy "Superwizjera" TVN. Zainicjowany został przez Ministerstwo Rozwoju, a patronat nad nim objął prezydent Andrzej Duda. Do realizacji programu wyznaczono Agencję Rozwoju Przemysłu, która zapewnić miała produkcję polskich maseczek ochronnych. Program kosztował ponad ćwierć miliarda złotych i zakładał trzy filary: produkcję własną w zakładzie w Stalowej Woli, współpracę z polskimi szwalniami oraz kontrakty z firmami zewnętrznymi na maszynową produkcję maseczek. Tymczasem - według ustaleń dziennikarzy - za kwoty znacznie wyższe niż ceny rynkowe - w ramach programu - wytworzono miliony sztuk maseczek, które nie nadawały się do użytku, a zakład w Stalowej Woli nic nie produkował.

MATERIAŁ "JAK RZĄD SZYŁ MASECZKI" MOŻNA OBEJRZEĆ W TVN24 GO >>>

NIK: maseczki opadły, porażka programu Polskie Szwalnie

Program Polskie Szwalnie wzięła także pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Z opublikowanego we wtorek raportu wynika, że można mówić o "porażce" programu.

Kontrolerzy wskazali, że na 13 umów zawartych przez Agencję Rozwoju Przemysłu w ramach programu Polskie Szwalnie w przypadku 10 nie było jakichkolwiek śladów umożliwiających wskazanie kto, kiedy i na podstawie jakich kryteriów zdecydował o ich zawarciu. W ramach programu ARP dostarczyła kancelarii premiera ok. 105 mln maseczek medycznych i ok. 67 mln maseczek niemedycznych za kwotę ponad 313 mln zł. Poważne wątpliwości NIK wzbudziła jednak rzetelność nadzoru nad ich jakością.

"Zupełnym fiaskiem zakończył się realizowany także przez Agencję projekt Stalowa Wola, w ramach którego, mimo zakupu dziewięciu linii produkcyjnych, poza produktami testowymi nie wyprodukowano ani jednej maseczki" - napisano w wynikach kontroli.

Według NIK ARP nie potrafiła ponadto wskazać, w ilu szwalniach rzeczywiście uszyto dostarczone jej maseczki. "Mimo zagwarantowania sobie w umowach takiego prawa, Agencja nie sprawdziła też, czy wszystkie zostały wyprodukowane w Polsce. Tym samym trudno odpowiedzieć na pytanie, czy jedno z pierwotnych założeń programu zostało zrealizowane" - napisano.

Brak przejrzystości w sprawie wyboru ofert

Kontrola NIK wykazała, że sposób wyboru ofert, które Agencja otrzymała od resortu rozwoju lub bezpośrednio, był "niejasny i nieprzejrzysty". W dokumentacji nie było potwierdzenia, że doszło w ogóle do analizy ofert. Brakowało także informacji, które pozwoliłyby na ustalenie, kto i kiedy decydował o zawarciu umów i jakie kryteria przy tym brano pod uwagę.

"W sumie w latach 2020-2021 Agencja Rozwoju Przemysłu kupiła ponad 178 mln maseczek ochronnych jednorazowego użytku, z czego 105 mln maseczek medycznych i ponad 73 mln maseczek niemedycznych. Do Kancelarii Premiera dostarczyła ok. 105 mln maseczek medycznych i ok. 67 mln maseczek niemedycznych za ponad 313 mln zł (78 proc. maksymalnej kwoty wynikającej z umowy)" - stwierdza NIK.

Rozdysponowanie maseczek z programu Polskie SzwalnieNIK

Jednocześnie Izba wskazuje, że umowy między ARP i dostawcami maseczek nie pozwalały na ustalenie ogólnej wartości zamówienia. To dlatego, że "łączna kwota wynagrodzenia przypadającego poszczególnym dostawcom została określona przez Agencję tylko w 10 z 12 zrealizowanych umów".

NIK mówi o braku rzetelnej kontroli

Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że jej wątpliwości wzbudził także poziom nadzoru nad jakością maseczek. Agencja wynajęła firmę logistyczną do przeprowadzenia kontroli, ale ta ograniczyła się tylko do "sprawdzenia rozmiaru i kształtu maseczek oraz mocowania przytwierdzonych do nich gumek lub tasiemek".

NIK wskazał, że nie sprawdzono, czy maseczki spełniają kryteria, które określono w umowach - np. możliwości prania w temperaturze 60 st. C w przypadku maseczek wielokrotnego użytku.

"Trzeba też dodać, że w umowach bardzo ogólnie określono warunki, jakie powinny spełniać maseczki niemedyczne. Odwoływano się w tej kwestii do wytycznych konsultanta krajowego do spraw chorób zakaźnych, które dotyczyły m.in. gramatury tkanin i możliwości ich prania, a także certyfikatów jakie tkaniny powinny posiadać. Wytyczne obejmowały również rozmiar, wiązanie i dopasowanie maseczek" - podaje Izba.

Problemy z cenami i płatnościami za maseczki

NIK zwróciła uwagę także na poważne różnice w cenach zapisanych w umowach na wyprodukowanie maseczek. Rozbieżności między nimi potrafiły wynosić od 40 proc. (maseczki medyczne) do prawie 150 proc. (niemedyczne). Cena była uzależniona m.in. od tego, czy maseczki były szyte z materiału własnego producentów, czy z powierzonego im przez Agencję.

Wbrew zapisom w umowach, z dwoma dostawcami, którzy przekazali w sumie niemal 34 proc. maseczek niemedycznych, Agencja rozliczała się na podstawie zbiorczych faktur. Nie domagała się natomiast faktur wystawianych dostawcom przez podwykonawców, a także faktur, na podstawie których podwykonawcy otrzymali pieniądze od dostawców. Kontrola pokazała, że nie zostały zawarte aneksy do umów, które uzasadniałyby takie praktyki.

Z kolei od jednego z dostawców ARP dostała maseczki niemedyczne zamiast masek medycznych. Zdaniem Agencji to oczywista pomyłka pisarska, o której dowiedziała się w wyniku prowadzonej przez NIK kontroli, jednak Izba jest innego zdania. Ponieważ rodzaj dostarczanych masek był podstawowym elementem umowy, ARP w ramach rzetelnego nadzoru powinna była zweryfikować dokumenty rozliczeniowe od kontrahenta i albo wprowadzić zmiany do umowy w formie aneksu, albo wyegzekwować dostawę produktów zgodnych z umową.

Kontrola NIK pokazała także, że ARP opłaciła 24 faktury przedstawione przez podwykonawców jednego ze swoich kontrahentów bez wcześniejszej rzetelnej weryfikacji dokumentacji rozliczeniowej i wyjaśnienia, dlaczego faktury zostały wystawione na rzecz firmy niebędącej kontrahentem ARP. W ocenie NIK wskazuje to na nierzetelne prowadzenie dokumentacji i traktowanie zasad jej prowadzenia jako uciążliwej biurokracji.

NIK oceniła ponadto, że Agencja Rozwoju Przemysłu nie zabezpieczyła należycie swoich interesów również w umowie zawartej z firmą, która świadczyła usługi logistyczne dotyczące m.in. magazynowania i pakowania maseczek.

Program Stalowa Wola

W ramach zadań związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19 Agencja Rozwoju Przemysłu realizowała także przedsięwzięcie pod nazwą "Stalowa Wola". Jego celem było uniezależnienie się od zagranicznych dostawców produktów ochrony osobistej i zapewnienie w przyszłości odpowiednich zdolności produkcyjnych państwa w tym zakresie.

W związku z tym ARP kupiła dziewięć nowoczesnych i w pełni zautomatyzowanych linii produkcyjnych gotowych do produkcji różnego rodzaju maseczek ochronnych. Kontrolerzy NIK potwierdzili to w styczniu 2022 r. podczas oględzin należącej do Agencji hali produkcyjnej w Stalowej Woli.

Jednak w I kwartale 2022 r. ARP rozpoczęła przenoszenie linii technologicznych do Radomia, co zdaniem Agencji miało uzasadnienie finansowe. W opinii ARP produkcja wyrobu medycznego w hali w Stalowej Woli wiązałaby się bowiem z koniecznością przeprowadzenia tam kosztownych prac remontowych, natomiast hala w Radomiu była w trakcie modernizacji i można ją było przystosować do potrzeb takiej produkcji.

"Mimo że Agencja poniosła znaczne koszty w związku z realizacją projektu Stalowa Wola, produkcja maseczek nie została uruchomiona i zakończyła się na etapie testowym" - napisano.

Odpowiedź ARP

ARP S.A. poinformowała we wtorkowym oświadczeniu, że zapoznała się z opublikowanym raportem Najwyższej Izby Kontroli dotyczącym realizacji programu "Polskie Szwalnie", "w którym przedstawiono wnioski dotyczące jej roli w realizacji zadań powiązanych z ww. programem".

"Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. od początku swojego istnienia działa na rzecz rozwoju polskiej gospodarki realizując zadania o strategicznym znaczeniu. Jako spółka należąca do Skarbu Państwa ARP S.A. w ramach swoich kompetencji podejmowała i nadal będzie podejmować działania na rzecz szeroko rozumianego interesu publicznego. Tak było również w przypadku realizacji projektu 'Polskie szwalnie'. Wszystkie pieniądze wydane przez ARP S.A. na program 'Polskie szwalnie' służyły ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego oraz wsparciu polskich przedsiębiorców i pracowników z branży tekstylno-odzieżowej. Cel ten udało się zrealizować. Natomiast wnioski i zalecenia NIK wdrażamy na bieżąco" - przekazała ARP w oświadczeniu po publikacji raportu NIK dotyczącego programu "Polskie Szwalnie". Jak dodano, będą one również ważnymi wskazówkami na przyszłe sytuacje kryzysowe.

"Podczas długotrwałej kontroli ARP S.A. zgłosiła liczne zastrzeżenia do ocen formułowanych przez NIK. Wyrażamy zadowolenie, iż w raporcie uwzględniono szereg argumentów przedstawionych przez ARP S.A. Jednocześnie stanowczo nie zgadzamy się z krytyką NIK, która nie uwzględnia szczególnego kontekstu, w jakim powstawał program 'Polskie Szwalnie'" - przekazała ARP.

ARP w swoim oświadczeniu podkreśliła, że w marcu 2020 r. Polska, tak jak wszystkie inne kraje, znalazła się w bezprecedensowej sytuacji wywołanej przez pandemię COVID-19. "Brak skutecznych narzędzi do walki z wirusem sprawił, że jedynym sposobem na zatrzymanie rozprzestrzeniania się epidemii było stosowanie środków ochrony osobistej, zwłaszcza osłon twarzy. Z dnia na dzień maseczki stały się towarem deficytowym, a ich cena dramatycznie wzrosła" - wskazała ARP. Podkreśliła, że nie można było ich wyprodukować w dostatecznej ilości na polskim rynku, a także importować z zagranicy.

"'Polskie szwalnie' był odpowiedzią na sytuację kryzysową na rynku produktów ochrony osobistej. Jego celem było wyprodukowanie 100 mln maseczek. Cel został zrealizowany z nawiązką. ARP S.A. dostarczyła ponad 170 mln maseczek różnego typu, wyprodukowanych zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. Maseczki trafiły nie tylko do obywateli, ale także do szpitali" - oświadczyła Agencja.

ARP: projekt przyczynił się do ochrony zdrowia i życia

Jak wskazała ARP, realizacja projektu "Polskie szwalnie" przyczyniła się do ochrony zdrowia i życia wielu ludzi. "Jednocześnie była istotnym wsparciem dla polskich firm, które w wielu wypadkach pozbawione zamówień, skazane były na upadłość" - wskazano. Jak zaznaczono, od początku projekt "Polskie Szwalnie" nastawiony był na realizację konkretnego interesu publicznego, jakim było bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, a sama ARP nigdy nie prowadziła w tym zakresie działalności komercyjnej. "Wszystkie środki przeznaczone przez ARP S.A. na program 'Polskie szwalnie' służyły ratowaniu zdrowia i życia ludzi" - podkreślono.

ARP przekazała, że Agencja m.in. zakupiła dziewięć specjalistycznych linii produkcyjnych do zakładu w Stalowej Woli. "Zmiana sytuacji pandemicznej i stabilizacja rynku sprawiły, że rozpoczęcie produkcji kolejnych partii maseczek nie było konieczne. Linie produkcyjne pozostają jednak zabezpieczone, zakonserwowane i gotowe do rozpoczęcia pracy. Jeśli zajdzie taka potrzeba ARP S.A. będzie gotowa po raz kolejny dostarczać środki ochrony osobistej" - wskazano.

Autorka/Autor:JW/dap

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W 2024 roku przeciętny oczekiwany czas aktywności zawodowej w państwach Unii Europejskiej osiągnął prawie 37,2 roku - podał Eurostat. W ciągu ostatniej dekady wzrósł o 2,4 roku. Dla Polski wskaźnik ten był poniżej średniej UE.

Tak pracuje się w Europie. Polska poniżej średniej

Tak pracuje się w Europie. Polska poniżej średniej

Źródło:
PAP

Donald Trump ogłosił 50-procentowe cła na towary z Brazylii, czym chciał wesprzeć byłego brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro. Jednak działania prezydenta USA zwiększyły poparcie dla obecnego prezydenta Brazylii Inácio Luli da Silvy.

Zaskakujący efekt ceł Trumpa. "Gringo nie będzie rozkazywał"

Zaskakujący efekt ceł Trumpa. "Gringo nie będzie rozkazywał"

Źródło:
PAP

Współpraca Rosji z Koreą Północną wykracza poza sferę wojskową, obejmując kolejne dziedziny takie jak handel czy inwestycje infrastrukturalne - informuje "Financial Times". Dodaje, że efekty ożywienia są już widoczne, dzięki czemu reżim w Pjongjangu wychodzi z międzynarodowej izolacji.

Szansa dla Korei Północnej. Może doprowadzić do "prawdziwej transformacji"

Szansa dla Korei Północnej. Może doprowadzić do "prawdziwej transformacji"

Źródło:
PAP

Kalifornisjka firma górnicza KoBold Metals zawarła umowę na wydobycie litu z kopalni Manono w Demokratycznej Republice Konga. To jedno z największych na świecie złóż tego surowca. Amerykańska spółka zamierza zainwestować łącznie ponad miliard dolarów w kongijski sektor wydobywczy.

Jedno z największych złóż "białego złota". Amerykanie z umową na wydobycie

Jedno z największych złóż "białego złota". Amerykanie z umową na wydobycie

Źródło:
PAP

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o rozpoczęciu prac nad ustawą, która ma wprowadzić zakaz bezpłatnych staży. Mają na niej skorzystać młodzi pracownicy.

Zmiany w stażach. Zapowiedź ministry

Zmiany w stażach. Zapowiedź ministry

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła ponad 90-procentowe cła na chiński grafit wykorzystywany do produkcji akumulatorów. Jak wskazał CNN, wyższe stawki celne zwiększą koszty produkcji samochodów w USA, choć w dłuższej perspektywie mogą wspomóc rozwój krajowych producentów.

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Źródło:
CNN

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że kumulacja rośnie do pięciu milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 19 lipca 2025 roku.

Bez szóstki w Lotto. Kumulacja rośnie

Bez szóstki w Lotto. Kumulacja rośnie

Źródło:
Lotto.pl

W maju 2025 roku ceny czekolady w Unii Europejskiej wzrosły średnio o 21,1 procent rok do roku - podał urząd statystyczny Eurostat. Wskazał też, że największy skok w UE odnotowano w Polsce.

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Wall Street Journal"

W pierwszym półroczu 2025 roku Pop Mart, chiński producent zabawek, odnotował wzrost zysków o 350 procent. Kluczem do sukcesu okazały się pluszowe lalki Labubu, których ceny na rynku wtórnym sięgają nawet setek tysięcy dolarów.

Ta zabawka podbija świat. Ponad trzykrotny wzrost zysków

Ta zabawka podbija świat. Ponad trzykrotny wzrost zysków

Źródło:
PAP

Na początku lipca sprzedaż mieszkań w siedmiu największych miastach przewyższyła średnią z ostatnich lat - wynika z raportu Otodom. Zdaniem ekspertów wyższy popyt na rynku pierwotnym jest tylko anomalią, którą wywołała ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej.

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Źródło:
PAP

Sieć Action wycofała ze sprzedaży chipsy Lay's, lalkę Cupcake oraz zegarek My Time. Firma apeluje w komunikatach, by nie spożywać lub nie korzystać z produktów i by zwrócić je w najbliższym sklepie.

Znana sieć wycofała trzy produkty

Znana sieć wycofała trzy produkty

Źródło:
tvn24.pl

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przeprowadził cyberatak na systemy rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom - podał ukraiński portal Ukrinform, przy czym powołał się na źródło w HUR.

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Źródło:
PAP

Diesel nadal będzie drożeć o kilka groszy na litrze, a ceny benzyny i autogazu będą stabilne - tak ma wyglądać sytuacja na stacjach w przyszłym tygodniu według analityków Refleksu. Z kolei zdaniem portalu e-petrol.pl nie ma perspektyw na obniżkę cen paliw.

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

Źródło:
PAP

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

24 lipca Stały Komitet Rady Ministrów ma zająć się projektem tak zwanej ustawy frankowej - wynika z porządku obrad SKRM. Nowe regulacje mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Źródło:
PAP

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl