W kwietniu indeks PMI dla sektora usług, który obrazuje nastroje menedżerów do spraw zakupów, wzrósł do 47 punktów z 46,4 pkt w marcu. Spodziewano się 46,6 pkt. Słabe dane wywołały negatywną reakcję na rynku. Inwestorzy w zachodniej Europie zareagowali na nie przeceną, za to GPW zareagowała wzrostami. Skąd te różnice? Pytamy o to Jana Żuralskiego, dyrektora ds. inwestycji klienta DI Xelion.